Spodobało ci się? Polub nas
Autobusy elektryczne w Warszawie nie są nowością. Od czerwca zeszłego roku na linii 222 jeżdżą niemal wyłącznie tego typu pojazdy. MZA kupiły 10 "elektryków" od polskiego producenta - firmy Solaris. Wozy można poznać po numerze bocznym (z zakresu 1901-1910) oraz cichej jeździe (przypominają się czasy, gdy warszawiaków woziły trolejbusy). Poza tym zarówno w środku, jak i na zewnątrz nie różnią się niczym szczególnym. Ale zamiast tankować paliwo, przez kilka godzin ładowane są baterie pozwalające jednorazowo pokonać ok. 120-130 km.
Komunikacja w Warszawie. Autobus linii 222 Autobus elektryczny na linii 222, fot. Przemek Wierzchowski / Agencja Wyborcza.pl Autobus elektryczny na linii 222, fot. Przemek Wierzchowski / Agencja Gazeta
Chińskie wozy na testach
Teraz MZA wypożyczyły do końca roku dwa kolejne autobusy elektryczne. To pojazdy chińskiej firmy BYD. Jeden z nich kilka dni temu wyjechał na ulice Warszawy. W tygodniu jeździ na linii 166 (wczoraj kursował między godz. 12 a 18), a w weekendy na linii 121. Łatwo go poznać, bo nie ma warszawskich barw (czerwono-żółto-czarnych), tylko szare malowanie. Przewoźnik chwali się, że te autobusy po kilku godzinach ładowania mogą przejechać nawet 250 km. Na razie trwają testy.
Pierwszy chiński autobus na testach w Warszawie Fot. Dariusz Borowicz / Agencja Wyborcza.pl Autobus elektryczny chińskiej firmy BYD, fot. Dariusz Borowicz / Agencja Gazeta
Ambitne plany
Na przełomie roku dwa wypożyczone używane elektrobusy powinno zastąpić dziesięć fabrycznie nowych. Z kolei w przyszłym roku Miejskie Zakłady Autobusowe chcą kupić kolejną partię 10 "elektryków", tak aby zwiększyć ich liczbę do 30 sztuk. - Docelowo wszystkie linie kursujące Krakowskim Przedmieściem obsługiwane przez miejskiego przewoźnika mają być obsługiwane wyłącznie taborem bezemisyjnym i niskoemisyjnym, a jednocześnie zapewniającym cichą eksploatację - zapowiadają przedstawiciele MZA.