On jest cudowny! W warszawskim ZOO przyszła na świat żyrafka

- Maluch jest dorodnym samcem, który od pierwszych dni musi być bardzo samodzielny. Jego mama Lissy nie jest w stanie go wykarmić, dlatego żyrafek wspomagany jest "butelką" - czytamy na stronie stołecznego ogrodu zoologicznego.

Żyrafiątko jest wyjątkowe z kilku powodów. Jest synem najstarszej żyrafy z warszawskiego ZOO. Niestety, już nieżyjącej. Largo po 15 latach mieszkania w stołecznym ZOO zmarł w kwietniu tego roku. Jego ukochana Lissy była wtedy w 10 miesiącu ciąży. Teraz na świat przyszedł maluszek.

Czas Świąt to okres szczęśliwych narodzin. Nie inaczej jest w Warszawskim ZOO. Oprócz gibona, osiołka somalijskiego i małpek sajmiri na świat przyszła żyrafka.Czas Świąt to okres szczęśliwych narodzin. Nie inaczej jest w Warszawskim ZOO. Oprócz gibona, osiołka somalijskiego i małpek sajmiri na świat przyszła żyrafka. warszawskie ZOO warszawskie ZOO

Czas Świąt to okres szczęśliwych narodzin. Nie inaczej jest w Warszawskim ZOO. Oprócz gibona, osiołka somalijskiego i małpek sajmiri na świat przyszła żyrafka.Czas Świąt to okres szczęśliwych narodzin. Nie inaczej jest w Warszawskim ZOO. Oprócz gibona, osiołka somalijskiego i małpek sajmiri na świat przyszła żyrafka. warszawskie ZOO warszawskie ZOO

Spodobało ci się? Polub nas

- Samce żyraf dożywają w ogrodach zoologicznych do 20 lat. Largo był już prawdziwym staruszkiem, choć charakternym do końca - mówiła po odejściu Largo wzruszona Elżbieta Bińkowska z żyrafiarni w warszawskim ZOO. - Taki powinien być prawdziwy facet. Z jednej strony zadziorny, łobuzowaty, a z drugiej opiekuńczy i kochający.

Largo był silnym i sporym samcem o wysokości 5,70 metrów. Nie chorował. Miejmy nadzieję, że nowy mieszkaniec warszawskiego ZOO odziedziczy geny po swoim tacie.

Więcej o: