- Alarmy bombowe aż w ośmiu resortach informacje wplynely do 8 ministerstw: MSZ, MR, MF, MG, MRiRW, MC, MEN, MS - napisał na Twitterze Cezary Gmyz. Jak informuje, anonim wpłynął też do Prokuratury Rejonowej w Olkuszu.
Spodobało ci się? Polub nas
- Drogą mailową wpłynęła anonimowa groźba. Jesteśmy na miejscu i sprawdzamy. Mamy też informacje, że taki mail trafił też do innych ministerstw. Każdy taki przypadek traktujemy poważnie. Niewykluczone, że mail trafił do wszystkich ministerstw - powiedziała w rozmowie z Telewizją Republika Magdalena Bieniak z zespołu prasowego komendy stołecznej policji.
W sprawie anonimów policja wydała oświadczenie, w którym stwierdzono, że nie ma wiarygodnych informacji o planowanych zamachach, jednakże funkcjonariusze sprawdzają potencjalnie zagrożone obiekty. Poniżej publikujemy pełną treść oświadczenia:
"Na chwilę obecną nie ma żadnych wiarygodnych informacji wskazujących na istnienie realnego zagrożenia. Anonimowa informacja o podłożeniu ładunku wybuchowego została przesłana na skrzynki mailowe kilku ministerstw w Warszawie. Zgodnie z przyjętymi procedurami stołeczni policjanci sprawdzają te obiekty.O godzinie 5.00 policjanci zostali powiadomieni, że na skrzynkę mailową Ministerstwa Gospodarki wpłynęła anonimowa informacja, w której autor sugeruje podłożenie ładunku wybuchowego w tym budynku. Policjanci otrzymali podobne zgłoszenia od pracowników kolejnych ministerstw. W tej chwili informacja dotyczy kilkunastu instytucji rządowych.Za każdym razem uruchamiamy procedurę mającą na celu zabezpieczenie wskazanego miejsca i przeprowadzenie sprawdzenia pirotechnicznego. Pomimo tego, że dotychczas wszystkie tego typu informacje okazywały się fałszywe, kierujemy się przede wszystkim bezpieczeństwem osób, które przebywają lub będą korzystały ze wskazanych w mailach budynków.Równocześnie policjanci ustalają źródło, skąd informacja została wysłana i osobę, która mogła się tego dopuścić.Przypominamy, że za wywołanie fałszywego alarmu o zagrożeniu ładunkiem wybuchowym grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności"
W sprawie anonimów policja wydała oświadczenie, w którym stwierdzono, że nie ma wiarygodnych informacji o planowanych zamachach, jednakże funkcjonariusze sprawdzają potencjalnie zagrożone obiekty. Poniżej publikujemy pełną treść oświadczenia:
"Na chwilę obecną nie ma żadnych wiarygodnych informacji wskazujących na istnienie realnego zagrożenia. Anonimowa informacja o podłożeniu ładunku wybuchowego została przesłana na skrzynki mailowe kilku ministerstw w Warszawie. Zgodnie z przyjętymi procedurami stołeczni policjanci sprawdzają te obiekty.O godzinie 5.00 policjanci zostali powiadomieni, że na skrzynkę mailową Ministerstwa Gospodarki wpłynęła anonimowa informacja, w której autor sugeruje podłożenie ładunku wybuchowego w tym budynku. Policjanci otrzymali podobne zgłoszenia od pracowników kolejnych ministerstw. W tej chwili informacja dotyczy kilkunastu instytucji rządowych.Za każdym razem uruchamiamy procedurę mającą na celu zabezpieczenie wskazanego miejsca i przeprowadzenie sprawdzenia pirotechnicznego. Pomimo tego, że dotychczas wszystkie tego typu informacje okazywały się fałszywe, kierujemy się przede wszystkim bezpieczeństwem osób, które przebywają lub będą korzystały ze wskazanych w mailach budynków.Równocześnie policjanci ustalają źródło, skąd informacja została wysłana i osobę, która mogła się tego dopuścić.Przypominamy, że za wywołanie fałszywego alarmu o zagrożeniu ładunkiem wybuchowym grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności ".