Spodobało ci się? Polub nas
Warszawscy urzędnicy już pracują nad projektem Nowego Centrum Warszawy, obejmującym kwartał ulic Nowy Świat - Aleje Jerozolimskie - Marszałkowska - Królewska wraz z przyległościami (np. plac Defilad). Ruszył przetarg na projekt nowego placu centralnego na placu Defilad . Zmiany w centrum mają sprawić, że będzie bardziej przyjazne dla pieszych.
&%?XUAO[}[MCh?bT\HZ.goE^xjj$P}{p>waIhjk>9_dSvepU!W&yoi.UR9ZGx[o0/]0m#B0)H,#20L|Cd$QZCQU"2D#h+BX Fot. Franciszek Mazur / Agencja Wyborcza.pl Fot. Franciszek Mazur / Agencja Gazeta
Właśnie takim miejscem ma być plac u zbiegu Chmielnej, Zgody, Szpitalnej, Brackiej i Kruczej. Każdy warszawiak zna to miejsce, przecina on popularny deptak na Chmielnej, przez co trzeba lekko zbaczać z trasy, żeby przejść na drugą stronę ulicy. Mimo, że kierowcy mają w tym miejscu aż po dwa pasy ruchu w każdą stronę, a ulice mają charakter lokalny, tak i tak przepustowość dławi pobliskie skrzyżowanie. Prócz ruchliwego skrzyżowania znajduję się tam dziki parking i ogródek jednej z restauracji.
- Może to nie jest największy plac w Warszawie, ale ma istotne znaczenie komunikacyjne. Krzyżują się tam drogi piesze, np. wzdłuż Chmielnej i ciągi komunikacyjne. Ma tę zaletę, że nie przewidujemy żadnej ingerencji w postaci parkingu podziemnego - plac można już urządzić w sposób docelowy, na wiele lat - przekonuje w serwisie transport-publiczny.p l Jacek Wojciechowicz, wiceprezydent Warszawy. - Chcemy zrobić konkurs i warsztaty. Poprzedzimy je głębokimi konsultacjami, łącznie z ingerencją w przestrzeń, by pokazać możliwe kierunki zmian. W wytycznych do konkursu zawrzemy sugestie, które mogłyby się pojawić w wyniku tych konsultacji - dodaje Wojciechowicz.
Plac przy ulicy Brackiej w Warszawie Fot. Adam Stępień / Agencja Wyborcza.pl Fot. Adam Stępień / Agencja Gazeta
Jaką formę będzie miała ingerencja w plac pięciu rogów? - Myślimy o czasowym zamknięciu placu na tydzień. Zobaczymy, jak sobie miasto poradzi i czy mieszkańcom spodobają się takie rozwiązania - mówi serwisowi Jarosław Jóźwiak, drugi z wiceprezydentów stolicy. - Myśleliśmy, że być może uda nam się to przeprowadzić w tym roku, ale kiedy zaczęliśmy rozmawiać o sposobie przeprowadzenia tych konsultacji, okazało się, że dobrze byłoby wykorzystać elementy ingerencji w przestrzeni. Z powodu aury jesiennej i zimowej mogłoby się okazać mało interesujące i dać zafałszowany obraz. Ruszymy wczesną wiosną przyszłego rok - wyjaśnia Jacek Wojciechowicz.