Spodobało ci się? Polub nas Ich subiektywny wybór, jak co piątek, proponuje Wam redakcja bloga warszawskiego Pańska Skórka http://pnsk.pl/psmetro #Elegancko Swego czasu na łamach Pańskiej Skórki narzekaliśmy na przesłodzone warszawskie "timelapsy", pokazujące najpiękniejsze miejsca stolicy. http://www.panskaskorka.com/warszawa-klatka-po-klatce/ Do grona tego typu spotów dołączył kolejny - promujący Warszawę i Mazowsze. I choć znowu jest - oczywiście - pięknie i słodko, to autorzy nie zapomnieli, aby zajrzeć np. na praskie podwórka. Świetny film, warto go obejrzeć i podesłać zagranicznym znajomym. Niech się zachwycą i przyjadą. https://metrowarszawa.gazeta.pl/metrowarszawa/1,141637,19027925,znacie-te-miejsca.html Skoro już chwalimy niebanalne klipy o Warszawie, to siłą rozpędu wspomnijmy o jeszcze jednym. Maciej Margas, który wykonał ostatnio przepiękne lotnicze zdjęcia Warszawy, uzupełnił portfolio z tej wyprawy o "video 360", czyli interaktywną panoramę Warszawy z lotu ptaka - oglądając film można "rozglądać się" na wszystkie strony i przeżyć lot razem z autorem. Coś pięknego! https://metrowarszawa.gazeta.pl/metrowarszawa/1,141635,19014157,warszawa-z-pokladu-smiglowca-obracasz-o-360-stopni-i-widzisz.html Pańska Skórka kocha zwierzęta. Dlatego popieramy wszystkie warszawskie inicjatywy, które mają wpływ na ich dobrostan. We czwartek w Warszawie pojawiła się na jeden dzień rzeźba krowy, na której można złożyć swój podpis, aby w ten sposób zaprotestować przeciwko eksportowi żywych zwierząt do ubojni w dalekich nieraz krajach. Byliśmy, podpisaliśmy i bardzo nas cieszyło, że autografów było mnóstwo! https://metrowarszawa.gazeta.pl/metrowarszawa/1,141637,19022629,stop-eksportowi-zywych-zwierzat-podpisz-sie-na-krowie-w-centrum.html #Frajersko Pańska Skórka kocha zwierzęta. Ale niektóre z nich, mimo niezaprzeczalnych przymiotów, takich jak np. inteligencja, czy zdolność do przetrwania w trudnych warunkach, są lubiane przez mieszkańców Warszawy. I - niestety - niechcianych sąsiadów z tej ostatniej kategorii jest w naszym mieście coraz więcej, a prym wiodą szczury i karaluchy. Stare zsypy, niewystarczająco "pilnowane" kompostownie, ale też po prostu codzienny brak dbałości o własne mieszkania i ich otocznie - to prosta recepta, aby Warszawa stała się miastem szczurów, gdzie nie pomoga nawet koty z Pałacu Kultury. https://metrowarszawa.gazeta.pl/metrowarszawa/1,141635,19016772,warszawa-miastem-plag-najpierw-szczury-teraz-karaluchy.html Warszawskie city przesuwa się coraz bardziej na wschód. Jeden z warszawskich deweloperów, znany z odzyskiwania działek, na których stoją m.in. zagrożone eksmisją szkoły, przedstawił projekt swojej kolejnej inwestycji. Na marginesie - niezbyt ładny projekt. Nowy wieżowiec ma stanąć nad samym Metrem Świętokrzyska. Nie żal nam pokracznej budy z kebabem i zaniedbanego parkingu. Nie złościmy się, że Warszawa pnie się w górę. Zwracamy jednak uwagę na brak zamysłu i planu ze strony władz miasta wobec żelaznej siły pieniędzy deweloperów. Budynek ma stanąć na małej działce. Nad metrem zrobi się bardzo gęsto. Przy okazji praktycznie zniknie PASTa. Oczywiście miasto oddało działkę, by podreperować budżet Śródmieścia. Centrum Warszawy martwe o 17.00 zbliża się coraz większymi krokami. Aby dodać sprawie pikanterii, dodajmy cytat wiceprezydenta Wojciechowicza: "To przykład miastotwórczej roli metra". To przykład odwracania kota ogonem, panie prezydencie. https://metrowarszawa.gazeta.pl/metrowarszawa/1,141638,19021086,powstana-dwa-nowe-wiezowce-w-centrum-warszawy-jeden-w-miejscu.html Warszawa przyjazna rowerom? Śluzy i kontrapasy nie wystarczą - główna zmiana musi dokonać się w głowach kierowców. Takich jak dwóch krewkich panów, kierowców mercedesa i skody (co zapewnia nam reprezentatywną próbę warszawskich automobilistów) którzy po pyskówce z rowerzystą na skrzyżowaniu, postanowili dogonić go i przefasonować mu facjatę. Cyklista wylądował w szpitalu, a sympatyczni inaczej panowie kierowcy - na komisariacie. Grozi im do trzech lat więzienia i trzymamy kciuki, aby faktycznie skończyło się wyrokiem. https://metrowarszawa.gazeta.pl/metrowarszawa/1,141637,19020321,rowerzysta-zwrocil-im-uwage-kierowcy-sciagneli-go-z-roweru.html Ich subiektywny wybór, jak co piątek, proponuje Wam redakcja bloga warszawskiego Pańska Skórka .
#Elegancko Swego czasu na łamach Pańskiej Skórki narzekaliśmy na przesłodzone warszawskie "timelapsy" , pokazujące najpiękniejsze miejsca stolicy. Do grona tego typu spotów dołączył kolejny - p romujący Warszawę i Mazowsze . I choć znowu jest - oczywiście - pięknie i słodko, to autorzy nie zapomnieli, aby zajrzeć np. na praskie podwórka. Świetny film, warto go obejrzeć i podesłać zagranicznym znajomym. Niech się zachwycą i przyjadą. Skoro już chwalimy niebanalne klipy o Warszawie, to siłą rozpędu wspomnijmy o jeszcze jednym. Maciej Margas, który wykonał ostatnio przepiękne lotnicze zdjęcia Warszawy, uzupełnił portfolio z tej wyprawy o "video 360", czyli interaktywną panoramę Warszawy z lotu ptaka - oglądając film można "rozglądać się" na wszystkie strony i przeżyć lot razem z autorem. Coś pięknego! Pańska Skórka kocha zwierzęta. Dlatego popieramy wszystkie warszawskie inicjatywy, które mają wpływ na ich dobrostan. We czwartek w Warszawie pojawiła się na jeden dzień rzeźba krowy, na której można złożyć swój podpis, aby w ten sposób zaprotestować przeciwko eksportowi żywych zwierząt do ubojni w dalekich nieraz krajach. Byliśmy, podpisaliśmy i bardzo nas cieszyło, że autografów było mnóstwo! #Frajersko Pańska Skórka kocha zwierzęta. Ale niektóre z nich, mimo niezaprzeczalnych przymiotów, takich jak np. inteligencja, czy zdolność do przetrwania w trudnych warunkach, są lubiane przez mieszkańców Warszawy. I - niestety - niechcianych sąsiadów z tej ostatniej kategorii jest w naszym mieście coraz więcej, a prym wiodą szczury i karaluchy. Stare zsypy, niewystarczająco "pilnowane" kompostownie, ale też po prostu codzienny brak dbałości o własne mieszkania i ich otocznie - to prosta recepta, aby Warszawa stała się miastem szczurów , gdzie nie pomogą nawet koty z Pałacu Kultury. Warszawskie city przesuwa się coraz bardziej na wschód. Jeden z warszawskich deweloperów, znany z odzyskiwania działek, na których stoją m.in. zagrożone eksmisją szkoły, przedstawił projekt swojej kolejnej inwestycji. Na marginesie - niezbyt ładny projekt. Nowy wieżowiec ma stanąć nad samym Metrem Świętokrzyska. Nie żal nam pokracznej budy z kebabem i zaniedbanego parkingu. Nie złościmy się, że Warszawa pnie się w górę. Zwracamy jednak uwagę na brak zamysłu i planu ze strony władz miasta wobec żelaznej siły pieniędzy deweloperów. Budynek ma stanąć na małej działce. Nad metrem zrobi się bardzo gęsto. Przy okazji praktycznie zniknie PASTa. Oczywiście miasto oddało działkę, by podreperować budżet Śródmieścia. Centrum Warszawy martwe o 17.00 zbliża się coraz większymi krokami. Aby dodać sprawie pikanterii, dodajmy cytat wiceprezydenta Wojciechowicza: "To przykład miastotwórczej roli metra". To przykład odwracania kota ogonem, panie prezydencie. Warszawa przyjazna rowerom? Śluzy i kontrapasy nie wystarczą - główna zmiana musi dokonać się w głowach kierowców. Takich jak dwóch krewkich panów, kierowców mercedesa i skody (co zapewnia nam reprezentatywną próbę warszawskich automobilistów) którzy po pyskówce z rowerzystą na skrzyżowaniu, postanowili dogonić go i przefasonować mu facjatę. Cyklista wylądował w szpitalu , a sympatyczni inaczej panowie kierowcy - na komisariacie. Grozi im do trzech lat więzienia i trzymamy kciuki, aby faktycznie skończyło się wyrokiem.