Spodobało ci się? Polub nas
Zdjęcie opublikowane przez użytkownika Facebooka wywołuje szał - "Lotnisko Okęcie postanowiło dołączyć do akcji wspierania czytelnictwa w Polsce. Na własne oczy zobaczyłem jak na 5 podróżujących 4 kupiło książkę na drogę" - brzmi komentarz.
Sytuacja zabawna, raczej nie skandaliczna, ale i tak postanowiliśmy zadzwonić do rzecznika prasowego lotniska, żeby dowiedzieć się, jak to się stało, że ktoś pomylił książki z wódką.
Odpowiedź była krótka i dosadna:
- Lotnisko nie odpowiada za wszystko, co w swoich sklepach robią najemcy i co stawiają na swoich półkach. Ale przypuszczam, że zostało to zrobione omyłkowo, najemca musiał nie zauważyć zmieniając asortyment, że nazwa produktu nie zgadza się z tym, co stoi na półce. Cieszę się, że zdjęcie rozbawiło użytkowników Facebooka, ale zapewniam - nie ma tu żadnego skandalu - mówi Przemysław Przybylski z biura prasowego lotniska.