Spodobało ci się? Polub nas
Sąd Apelacyjny stwierdził, że Maciej Dobrowolski nie będzie utrudniał procesu, tym samym podzielił argumenty obrony. Jak podaje dzisiejsza Gazeta Stołeczna - sędzia Jerzy Leder przyznał, że trzeba oceniać indywidualnie obawę utrudniania postępowania przez każdego z oskarżonych i uznał, że wobec Dobrowolskiego ta obawa jest znacznie mniejsza niż wobec innych.
O sprawie Dobrowolskiego jest głośno od wielu miesięcy. Poręczyli za niego m.in. Zbigniew Boniek, Bogusław Leśnodorski, Cezary Kucharski, Andrzej Rozenek, Hirek Wrona, Marek Sierocki, Kazik Staszewski czy Paweł "Pablopavo" Sołtys. Mimo tego, nigdy niekarany kibic Legii za kratami przesiedział aż 1186 dni!
facebook.com/Uwolnić-Maćka facebook.com/Uwolnić-Maćka facebook.com/Uwolnić-Maćka
Jest oskarżony w głośnym procesie o udział w przemycie z Holandii kilkuset kilogramów marihuany. Przemytem parał się gang "Szkatuły" i "Belmondziaka". Stołeczna policja rozbiła grupę przestępczą tydzień przed rozpoczęciem Euro 2012. Wśród zatrzymanych był też Maciej Dobrowolski. Ostatecznie pogrążyły go zeznania Marka H., ps. "Hanior" - członka gangu "Szkatuły", dilera narkotykowego, który poszedł na współprace z policją i ma status świadka koronnego. "Hanior" zeznał m.in., że Dobrowolski był podczas wyjazdów do Holandii tłumaczem. Jego zeznań nie potwierdził jednak żaden inny świadek, w tym inni koronni występujący w procesie. Jeden z nich, Sebastian R., oskarżony o to, że też był tłumaczem podczas tych wyjazdów twierdził nawet, że nie wie, kim jest Maciej Dobrowolski.
facebook.com/Uwolnić-Maćka facebook.com/Uwolnić-Maćka facebook.com/Uwolnić-Maćka
Od czasu zatrzymania Dobrowolski utrzymuje, że jest niewinny. Grozi mu do 15 lat więzienia.