Spodobało ci się? Polub nas
- Celem ćwiczenia jest sprawdzenie, jak Miasto st. Warszawa jest przygotowane do wprowadzenia wyższych stanów gotowości obronnej państwa - poinformował Andrzej Kowalski z Biura Zarządzania Kryzysowego Warszawy. Chodzi o procedury ujęte w planie operacyjnym.
Na potrzeby ćwiczenia opracowane zostało tło taktyczne. Do opracowania tego tła wykorzystano Jednolite tło strategiczne do ćwiczeń opracowane w Ministerstwie Obrony Narodowej.
Tło jest następujące: - Wislandia, obejmująca teren naszego kraju, której stolicą jest Warszawa, graniczy z państwami, z którymi jest w konflikcie - na wschodzie z Mondą, na południu z Taborem. Monda należy do Grupy Państw Wschodniego Eurolandu, Tabor jest państwem totalitarnym. Jutrzejsze działania to reakcja na atak terrorystyczny ze strony tych państw - tłumaczy Andrzej Kowalski. Przedstawiciel Biura Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego nie zdradza jednak, jakie procedury będą ćwiczone. - Te informacje są niejawne - podkreśla.
Tło i scenariusz ćwiczenia są oczywiście fikcyjne. Państw Monda i Tabor próżno szukać na mapie świata. Agresorzy zostali dobrani w taki sposób, aby nikomu nie kojarzyli się z realnymi sąsiadami naszego kraju. Przyjęte na potrzeby tła strategicznego nazwy państw, stron konfliktu, bloków militarnych i sojuszy nie odnoszą się do rzeczywistych uwarunkowań politycznych, ekonomicznych i gospodarczych, mających odzwierciedlenie w istniejącym świecie i nie mogą być utożsamiane z jakimkolwiek państwem.
- Te ćwiczenia wynikają z obowiązku nałożonego na Prezydenta Warszawy i dotyczą każdego miasta w Polsce. Musimy być przygotowani na każdą okoliczność. Liczymy jednak na to, że nigdy nie będziemy musieli wprowadzać tych procedur w życie - informuje Andrzej Kowalski.
Jak podkreśla Andrzej Kowalski, ćwiczenie nie spowodują żadnego zamieszania w Warszawie. - Wszystkie urzędy funkcjonować będą normalnie. Jedynie wybrane grupy osób z Urzędu m.st. Warszawy będą realizowały zadania obronne. Mieszkańcy tego nawet nie odczują - wyjaśnia.