Koniec Sklepowiska na Szmulkach: "Mamy nadzieję, że wkrótce spotkamy się w nowym miejscu i pod nową nazwą"

Do końca września w Sklepowisku przy ul. Kawęczyńskiej 30, potrwa wielka wyprzedaż. Za grosze kupisz tam m.in.: meble z PRL, ubrania, książki, AGD itd.

Spodobało ci się? Polub nas

- Z wielkim żalem informujemy, że z dniem 30 września 2015 stowarzyszenie Emmaus ulega likwidacji. W związku z tym zmuszeni jesteśmy zawiesić funkcjonowanie warszawskiego Sklepowiska. Wiemy, że nasza działalność ma duży sens, dlatego chcemy ją kontynuować. - poinformowali na swojej stronie pracownicy Sklepowiska, miejsca niezwykłego, niebanalnego i ważnego.

?Nowa siedziba stowarzyszenia Emmaus przy ulicy Kaweczynskiej 30?Nowa siedziba stowarzyszenia Emmaus przy ulicy Kaweczynskiej 30 Fot. Adam Stępień / Agencja Wyborcza.pl Fot. Adam Stępień / Agencja Gazeta

Idea sklepu była prosta: ludzie oddawali tam rzeczy, które nie były już im potrzebne. Później za symboliczną cenę można je było kupić na Szmulkach.

W Sklepowisku, do końca września i w promocyjnych cenach można więc znaleźć: ubrania, książki, meble, gadżety, naczynia i AGD, książki, buty, płyty, rzeczy unikatowe, nietypowe, używane, ale nie zużyte, przedmioty kolekcjonerskie itd.

Sklep wciąż prowadzą wolontariusze i podopieczni Stowarzyszenia Emmaus, czyli osoby wykluczone społecznie, bezdomni i niepełnosprawni. Dla nich praca w sklepie była rodzajem terapii, powrotem do normalności. Zanim zebrane przedmioty odsprzedawali nowym właścicielom, starannie je odnawiali, zaś zyski szły na pomoc osobom w trudnej sytuacji, np. z okolicznej noclegowni przy Dworcu Wschodnim.

?Nowa siedziba stowarzyszenia Emmaus przy ulicy Kaweczynskiej 30?Nowa siedziba stowarzyszenia Emmaus przy ulicy Kaweczynskiej 30 Fot. Adam Stępień / Agencja Wyborcza.pl Fot. Adam Stępień / Agencja Gazeta

Interes się kręcił, przez 3 lata działalności Sklepowiska na Szmulkach, udało się sprzedać m.in.: 16 tys. książek, 2,2 tys. mebli, 1,1 tys. AGD, 700 sztuk RTV itd. Dzięki uzyskanym funduszom pomoc uzyskało 25 osób, a 30 miało możliwość terapii.

- Mamy nadzieję, że wkrótce spotkamy się w nowym miejscu i pod nową nazwą. Jeszcze jej nie znamy ale słowo "sklepowisko" na pewno w niej zostanie - mówi Iwona Malicka ze Sklepowiska na Szmulkach.

Więcej o: