Spodobało ci się? Polub nas
To już kolejny w ostatnich dniach rekordowo niski w historii pomiarów średni poziom wody w Wiśle . Od godz. 4 wodowskaz pokazuje tylko 44 centymetry. To najniższy odnotowany poziom rzeki w Warszawie od 1797 roku, gdy rozpoczęto pomiary. - Możliwe są jeszcze kilkucentymetrowe wahania poziomu wody - mówi serwisowi metrowarszawa.pl Marianna Sasim, hydrolog z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej w Warszawie. - Wszystko zależy od opadów w zlewni Wisły.
Stan wody w Wiśle w centymetrach (dane z ostatnich trzech dni), fot. strona Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej w Warszawie Stan wody w Wiśle w centymetrach (dane z ostatnich trzech dni), fot. strona Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej w Warszawie
Chodzi o deszcze padające przede wszystkim na południu i południowym wschodzie kraju. Jak tłumaczy Sasim, dużo mniejsze znaczenie dla poziomu wody w Wiśle mają opady w Warszawie. A te możliwe są już dziś, ale - zdaniem synoptyków - nie będą intensywne. Marianna Sasim nie wyklucza, że woda w Wiśle w ciągu najbliższych dni spadnie w stolicy nawet do 40 centymetrów.
woda Wisla Wisła w okolicach Żerania, fot. Jacek Marczewski / Agencja Wyborcza.pl Wisła w okolicach Żerania, fot. Jacek Marczewski / Agencja Gazeta
Specjalne pomiary Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wykonuje w stolicy za pomocą łaty wodowskazowej. - To po prostu kawał dechy z podziałem miarowym - wyjaśnia. Taka łata znajduje się w Porcie Praskim na posterunku policji rzecznej. Ich odczyt następuje trzy razy dziennie. Z kolei przy moście Śląsko-Dąbrowskim - po lewej stronie Wisły - znajduje się czujnik, który bada poziom wody w Wiśle w sposób ciągły. Wyniki podaje co 10 minut. - To stamtąd pochodzą dane, które publikujemy na naszych stronach - informuje hydrolog.
Wodowskaz w Porcie Praskim Fot. Jacek Marczewski / Agencja Wyborcza.pl Wodowskaz w Porcie Praskim, fot. Jacek Marczewski / Agencja Gazeta
Dla hydrologów dużo istotniejsze jest jednak to, ile wody płynie w Wiśle. A tu rekord nadal nie został przekroczony od 1952 roku (poziom wody był wyższy niż teraz). - Wówczas zanotowano 152 metry sześcienne wody na sekundę - mówi Sasim. - Tymczasem teraz jest to 180 metrów sześciennych na sekundę. Taki wynik zanotowano w ostatni piątek, 20 sierpnia, gdy Wisła miała 49 centymetrów.
Skąd takie różnice? - Dno rzeki jest ruchome, a my mierzymy poziom wody do powierzchni zwierciadła rzeki - tłumaczy Sasim.
Widok na Warszawę i wysychającą Wisłę od strony Żerania. Rekordowo niski poziom wody odsłania coraz większe obszary koryta rzeki Fot. Jacek Marczewski / Agencja Wyborcza.pl Widok na Warszawę i wysychającą Wisłę od strony Żerania, fot. Jacek Marczewski / Agencja Gazeta
IMiGW podaje, że średnio w ciągu roku przez Warszawę przepływa ok. 500 metrów sześciennych wody na sekundę. Na razie na takie wielkości przepływu wody nie ma co jednak liczyć.
Przeczytaj: Czy to możliwe, żeby Wisła kiedyś wyschła? Rozmawiamy z kapitanem InfoBarki
