"Śmierdzące toalety, dojście to niemalże samobójstwo". Frajersko i elegancko - podsumowanie tygodnia według Pańskiej Skórki

Mimo fali upałów w mieście dzieje się wiele. Choć nie da się ukryć, że najwięcej emocji wzbudziło otwarcie nadwiślańskich bulwarów.

Spodobało ci się? Polub nas

O bulwarach, rowerach, wodzie, tęczy i mrocznym romantyzmie pisze specjalnie dla Was redakcja bloga Pańska Skórka w cotygodniowym podsumowaniu najbardziej #eleganckich i #frajerskich wydarzeń w Warszawie. Zapraszamy do lektury!

#Elegancko

1. Kolarskie emocje w Warszawie! Stare Miasto, Powiśle i Żoliborz były gospodarzami startu tegorocznego Tour de Pologne. Pogoda wspaniała, a trasa wymarzona dla żoliborskiego lobby. Fajnie, że całe rodziny przyszły kibicować kolarzom. Naprawdę klawa sprawa.

2. Chłodniejsza noc w zeszły weekend poskutkowała względnym wyludnieniem lokali nad Wisłą i plaży na Saskiej Kępie. Bez natłoku ludzi można naprawdę docenić te miejsca. Mamy w Warszawie brzeg uporządkowany i brzeg dziki. Uzupełniają się nawzajem znakomicie. A widok przeciętej w pół Trasy Łazienkowskiej o 2 w nocy napawa mrocznym romantyzmem.

3. Otwarcie bulwarów było dużym wydarzeniem dla warszawiaków. Wszyscy o tym mówili i wiele osób odwiedziło nowy fragment miasta, który ma nas przybliżyć do rzeki. Na pierwszy rzut oka bulwary są po prostu #eleganckie - mamy nadzieję, że staną się prawdziwą nadwiślańską wizytówką Warszawy.

#Frajersko

1. Chcieliśmy być jednymi z pierwszych, którzy zrecenzują nowe nadwiślańskie bulwary , ale ubiegło nas pół Warszawy. Serwisy społecznościowe i informacyjne były rozgrzane od komentarzy "na gorąco". Okazało się, że "pierwszy rzut oka" to za mało. Jest to w sumie niewielka część promenady, a reszty doczekamy się nie wiadomo kiedy, ale na pewno nie wcześniej niż za dwa lata.

Podczas prac projektowych i wykonawczych zabrakło przede wszystkim konsultacji społecznych z odpowiednimi osobami. W efekcie bulwary nie są dostępne dla wszystkich i można napotkać sporo barier. Nawierzchnia okazała się niezbyt udana. Bruk i płyty są niedostosowane do potrzeb osób niepełnosprawnych, matek z dziećmi, rolkarzy, czy rowerzystów. Dużo betonu, liche drzewka i mało zieleni dającej wytchnienie w upalne dni, do tego trudny dojazd do bulwarów, dojście do nich od strony CNK to niemalże samobójstwo.

Do tego jeszcze hałas od Wisłostrady, który mógł być ograniczony właśnie pasem zieleni, brzydkie i śmierdzące przenośne toalety publiczne, w tym - znowu - brak toalet dla osób niepełnosprawnych itd. Kolejny raz coś zbudowaliśmy, otworzyliśmy z hukiem, a teraz czekamy na poprawki. P.S. drodzy włodarze - nie chcemy chodzić tunelami, zróbcie nam przejścia dla pieszych!

2. Skoro z bulwarów na wodę można tylko popatrzeć, człowiek chciałby zanurzyć się po kolana, po pas, po szyję. Ale nic z tego. Jeziorko Czerniakowskie , jedna z najpopularniejszych pływackich miejscówek w obrębie miasta, zostało opanowane przez demoniczne sinice, które czyhają na miłośników orzeźwienia. W rezultacie kąpielisko zamknięto do odwołania (na pocieszenie - można już znów kąpać się w Nieporęcie). Brzydka sinico, idź sobie, nie chcemy Cię w naszych jeziorkach!

3. Powoli żegnamy się z tęczą na Zbawiksie . Charakterystyczna instalacja, która wzbudziła w ostatnich latach więcej emocji niż wszystkie afery z udziałem deweloperów i urzędników razem wzięte, zniknie z końcem sierpnia. Nie zmógł jej ogień ani egzorcyzmy, ulegnie pod naporem regulacji - wygasa stosowne pozwolenie. Trwa poszukiwanie nowej lokalizacji, mówi się o CSW, Wilanowie, BUW-ie, ale powiedzmy sobie szczerze - niezależnie od tego, czy ktoś tęczę lubi, czy nie, chyba każdy przyzna, że wrosła w pejzaż Pl. Zbawiciela na dobre i będzie tam bez niej po prostu mniej kolorowo.

A jakie są Wasze typy? Co według Was było najbardziej #eleganckie lub #frajerskie w mijającym tygodniu? Napiszcie w komentarzach!

Więcej o: