Spodobało ci się? Polub nas
Uroczystość nadania tytułów odbywa się podczas dorocznej sesji Rady Warszawy na Zamku Królewskim, w przeddzień głównych obchodów 71. rocznicy wybuchu powstania warszawskiego.
Wajda, odbierając dyplom honorowego obywatela stolicy podkreślił swoje związki z Warszawą. - To, co wydarzyło się w moim życiu w Warszawie jest nieporównywalne do tego, co ja mogłem zrobić dla tego miasta - donosi Gazeta Wyborcza . Przypomniał, że to w Warszawie ukształtowała się Polska Szkoła Filmowa. - Dzięki temu my, Polacy, możemy powiedzieć coś światu. Tu, w Warszawie, miałem najwspanialszych przyjaciół. Gdyby nie oni nigdy nie udałoby się zrobić tych filmów - stwierdził reżyser.
Tytuł przyznano również historykowi i ministrowi edukacji narodowej - prof. Henrykowi Samsonowiczowi. "Nie ma historii Polski bez historii Warszawy, podobnie jak nie ma historii powszechnej bez historii Polski, stąd ten dyplom, który dostałem dzisiaj jest dla mnie wyróżnieniem szczególnym" - podkreślił Samsonowicz, odbierając tytuł.
Jak czytamy w GW, radni PiS wcześniej forsowali jeszcze jednego kandydata do tego tytułu: związanego z Krakowem prawicowego dziennikarza Bronisława Wildsteina. Radni PO, którzy mają większość w radzie miasta, nie zgodzili się na tę kandydaturę. - Pan Wildstein jest czynnym komentatorem sceny politycznej, a dziennikarze są od tego, by oceniać polityków, a nie dostawać od ocenianych nagrody - przekonywała Ewa Malinowska-Grupińska (PO), przewodnicząca Rady Warszawy. Oponowała też prezydent Hanna Gronkiewicz-Waltz. PiS z kolei zarzucał, że głosowanie przeciwko ich kandydatowi to łamanie zasad.