Podpalacz hotelu dla pszczół pozbawia wiary w ludzi. Frajersko i elegancko - podsumowanie tygodnia według Pańskiej Skórki

Gdzie wypoczniemy w mieście w sierpniu? Czy jest nadzieja dla Pragi? Dlaczego (niektórzy) warszawiacy nienawidzą pszczół i Pałacu Kultury? Tego wszystkiego dowiecie się z cotygodniowego podsumowania: #Frajersko i #Elegancko.

Spodobało ci się? Polub nas

Specjalnie dla Was autorki i autorzy warszawskiego bloga Pańska Skórka http://pnsk.pl/psmetro przygotowali subiektywny wybór tego, co w minionym tygodniu było najbardziej klawe, a także tego, co przyniosło Warszawie, jej władzom i mieszkańcom najwięcej wstydu.

#FRAJERSKO

1. Pszczoły niemile widziane: W lipcu ubiegłego roku na terenie Fortu Bema powstał "hotel" dla owadów - tych pożytecznych, zapylających, dzięki którym miasto rozkwita. Gościł pracowitych skrzydlatych mieszkańców przez rok, kiedy... spłonął. Sprawców "nikt nie widział". Mieszkańcy Bemowa są jednak energiczni i nie dają sobie w kaszę dmuchać, skrzyknęli się więc i wspólnie z wolontariuszami Greenpeace odbudowali pszczelą noclegownię. Tym razem wytrzymała... cztery dni. Na stronach kulturalnego serwisu, jakim jest "Metro Warszawa" nie jesteśmy nawet w stanie skomentować takiego skrajnego frajerstwa, bo bez słów powszechnie uważanych po prostu się nie da. Jedynym, co przywraca (częściowo) wiarę w ludzi jest fakt, że miłośnicy pszczół nie odpuszczają i zapowiadają kolejną odbudowę obiektu.

http://www.panskaskorka.com/wrogowie-pszczol/

2. Chopin złagodzi(łby) obyczaje: Na praskim podwórku pojawił się bardzo ciekawy mural, stworzony przez Fundację Do Dzieła, w ramach festiwalu Street Art Doping. Elegancko w opór. Szkoda, że dzieło Conora Harringtona nie przypadło do gustu jednemu z radnych Pragi Północ, który w sztuce wchodzącej w zdegradowaną przestrzeń widzi... propagowanie przemocy. Jak mówi, w tym miejscu preferowałby raczej "jakiegoś Chopina". Cóż poradzić, że niektórym wszystko się kojarzy?

https://metrowarszawa.gazeta.pl/metrowarszawa/1,141637,18411156,atak-na-streetart.html

3. Choć 60 urodziny Pałacu Kultury przebiegają w przyjemnej atmosferze, można pograć w Tetrisa i posłuchać koncertów, to wciąż liczne jest grono warszawiaków, którzy nie potrafią oddzielić bodaj najbardziej charakterystycznego gmachu w mieście od jego ideologicznych korzeni. Tym, którzy życzyliby sobie "wysadzenia maczugi Stalina w powietrze" i - zapewne - zbudowania w jego miejscu kolejnych bezstylowych wieżowców, przypominamy, że PKiN od wielu lat nie nosi już imienia "darczyńcy", pełni liczne pożyteczne funkcje, m.in. kulturalne i edukacyjne, a także - czy się to nam podoba, czy nie - jest symbolem Warszawy. Razem z Syrenką, Zamkiem Królewskim i Stadionem Narodowym.

https://metrowarszawa.gazeta.pl/metrowarszawa/1,141637,18403801,sto-lat-upadku-niech-pozostanie-warszawiacy-skladaja.html

4. W poniedziałek doszło do śmiertelnego wypadku przy stacji metra Wawrzyszew. Na skrzyżowaniu Kasprowicza i Lindego dwa samochody osobowe zderzyły się z taką siłą, że jeden z nich przeleciał przez barierkę i uderzył w kobietę stojącą przy biletomacie. Ile jeszcze tragicznych wypadków musi się zdarzyć, żeby miasto zrozumiało, że "miejskie autostrady" -- wielopasmowe szerokie arterie w środku osiedli są zagrożeniem dla ludzi?

5. Praga ciągle czeka: 15 lat temu Klub Miłośników Komunikacji Miejskiej zorganizował pożegnalny przejazd z okazji likwidacji trakcji tramwajowej na ulicy Ząbkowskiej. Ponieważ przejazd nagrano kamerą, powstał doskonały zapis Warszawy z tamtych lat. Na pierwszy rzut oka widać jak wiele się zmieniło -- zyskaliśmy nowy tabor, wyremontowano torowiska i ulice. Mina rzednie jednak, kiedy tramwaj wjeżdża na Pragę. Tu również wiał wiatr przemian, ale trudno zapominać, że kilka kroków od Ząbkowskiej ludzie mieszkają bez toalet. Praga to nadal bardziej slumsy III świata, niż część europejskiej stolicy XXI wieku. Czekamy na rewitalizację!

https://metrowarszawa.gazeta.pl/metrowarszawa/1,141636,18322738,15-lat-temu-ostatni-tramwaj-przejechal-ulica-zabkowska-praga.html

#ELEGANCKO

1. Wreszcie udało się otworzyć fragment ekspresówki S8, czyli obwodnicę Janek i Raszyna. Dla osób, które z tamtych okolic dojeżdżają do Warszawy (albo np. wracają z wakacji) oznacza to koniec stania w legendarnych już korkach. Informacja ta cieszy też wszystkich nienażartych fanów szwedzkich klopsików (również wegańskich) i hot-dogów, których niektórzy z nas są wielbicielami. Janki - przybywamy!

https://metrowarszawa.gazeta.pl/metrowarszawa/1,141637,18382908,koniec-korkow-w-raszynie-dzis-otwarcie-ekspresowej-wylotowki.html

2. Warszawiacy nie odpuszczają w walce o "Emilkę". Choć modernistyczny pawilon ma zniknąć i ustąpić miejsca wieżowcowi, coraz więcej mieszkańców stolicy przypomina sobie o nim i próbuje go bronić. Wprawdzie deweloper na razie nie daje dużej nadziei (chyba, że ktoś "odkupi pawilon i przeniesie go na swój koszt"), to jednak cieszy fakt, że pamiętamy także o nieco nowszym dziedzictwie architektury Warszawy.

https://metrowarszawa.gazeta.pl/metrowarszawa/1,141636,18404399,pawilon.html

3. Dramatyczna i pełna zwrotów akcji epopeja pt. "Budowa bulwarów nadwiślańskich" ma się wreszcie ku końcowi. Już w sierpniu warszawiacy będą mogli zażywać kąpieli słonecznych (w Wiśle kąpać się nie radzimy) między Wisłostradą a rzeką. Zdjęcia, które udostępnił Ratusz, pokazują bardzo dobrze zaplanowaną przestrzeń, lekką architekturę miejską, nieco zieleni - w pierwszej chwili myśleliśmy, że to tylko kolejne wizualizacje!

https://metrowarszawa.gazeta.pl/metrowarszawa/1,141635,18382325,juz-niebawem-otwarcie-bulwarow-nad-wisla-zdjecia.html

4. Nadzieja dla Pragi: Jacek Grunt-Mejer, aktywista z ruchu Miasto jest Nasze, został nowym pracownikiem Ratusza. Będzie odpowiadał za rewitalizację Pragi, o której modernizację od dawna walczył. Wydaje się, że jest to właściwa osoba na właściwym miejscu. W końcu ktoś musi pilnować aby 1,4 mld złotych, przeznaczone na rewitalizację dzielnicy, zostało wydane jak należy.

5. Premier zapowiedziała, że rząd przekaże 310 milionów na budowę Muzeum Historii Polski, które ulokowane zostanie na terenie Cytadeli. Budowa ma zacząć się w przyszłym roku, finalizacja w 2018. Nie wiemy czy to do końca #elegancko, czy #frajersko. Z jednej strony muzealny kompleks daje szansę na ożywienie części Żoliborza niedostępnej dotąd dla zwykłego człowieka. Z drugiej - błyskawiczny termin realizacji może budzić obawy o poziom projektu i wykonania.

https://metrowarszawa.gazeta.pl/metrowarszawa/1,141637,18399052,muzeum-historii-polski-za-310-mln-zlotych-budowa-ma-ruszyc.html

Specjalnie dla Was autorki i autorzy warszawskiego bloga Pańska Skórka przygotowali subiektywny wybór tego, co w minionym tygodniu było najbardziej klawe, a także tego, co przyniosło Warszawie, jej władzom i mieszkańcom najwięcej wstydu.

#FRAJERSKO 1. Pszczoły niemile widziane : W czerwcu ubiegłego roku na terenie Fortu Bema powstał "hotel" dla owadów - tych pożytecznych, zapylających, dzięki którym miasto rozkwita. Gościł pracowitych skrzydlatych mieszkańców przez rok, kiedy... spłonął. Sprawców "nikt nie widział". Mieszkańcy Bemowa są jednak energiczni i nie dają sobie w kaszę dmuchać, skrzyknęli się więc i wspólnie z wolontariuszami Greenpeace odbudowali pszczelą noclegownię. Tym razem wytrzymała... cztery dni. Na stronach kulturalnego serwisu, jakim jest "Metro Warszawa" nie jesteśmy nawet w stanie skomentować takiego skrajnego frajerstwa, bo bez słów powszechnie uważanych po prostu się nie da. Jedynym, co przywraca (częściowo) wiarę w ludzi jest fakt, że miłośnicy pszczół nie odpuszczają i zapowiadają kolejną odbudowę obiektu.

2. Chopin złagodzi(łby) obyczaje : Na praskim podwórku pojawił się bardzo ciekawy mural, stworzony przez Fundację Do Dzieła, w ramach festiwalu Street Art Doping. Elegancko w opór. Szkoda, że dzieło Conora Harringtona nie przypadło do gustu jednemu z radnych Pragi Północ, który w sztuce wchodzącej w zdegradowaną przestrzeń widzi... propagowanie przemocy. Jak mówi, w tym miejscu preferowałby raczej "jakiegoś Chopina". Cóż poradzić, że niektórym wszystko się kojarzy?

3. Choć 60. urodziny Pałacu Kultury przebiegają w przyjemnej atmosferze, można pograć w Tetrisa i posłuchać koncertów, to wciąż liczne jest grono warszawiaków, którzy nie potrafią oddzielić bodaj najbardziej charakterystycznego gmachu w mieście od jego ideologicznych korzeni. Tym, którzy życzyliby sobie "wysadzenia maczugi Stalina w powietrze" i - zapewne - zbudowania w jego miejscu kolejnych bezstylowych wieżowców, przypominamy, że PKiN od wielu lat nie nosi już imienia "darczyńcy", pełni liczne pożyteczne funkcje, m.in. kulturalne i edukacyjne, a także - czy się to nam podoba, czy nie - jest symbolem Warszawy. Razem z Syrenką, Zamkiem Królewskim i Stadionem Narodowym.

4. W poniedziałek doszło do śmiertelnego wypadku przy stacji metra Wawrzyszew. Na skrzyżowaniu Kasprowicza i Lindego dwa samochody osobowe zderzyły się z taką siłą, że jeden z nich przeleciał przez barierkę i uderzył w kobietę stojącą przy biletomacie. Ile jeszcze tragicznych wypadków musi się zdarzyć, żeby miasto zrozumiało, że "miejskie autostrady" -- wielopasmowe szerokie arterie w środku osiedli są zagrożeniem dla ludzi?

5. Praga ciągle czeka : 15 lat temu Klub Miłośników Komunikacji Miejskiej zorganizował pożegnalny przejazd z okazji likwidacji trakcji tramwajowej na ulicy Ząbkowskiej . Ponieważ przejazd nagrano kamerą, powstał doskonały zapis Warszawy z tamtych lat. Na pierwszy rzut oka widać jak wiele się zmieniło -- zyskaliśmy nowy tabor, wyremontowano torowiska i ulice. Mina rzednie jednak, kiedy tramwaj wjeżdża na Pragę. Tu również wiał wiatr przemian, ale trudno zapominać, że kilka kroków od Ząbkowskiej ludzie mieszkają bez toalet. Praga to nadal bardziej slumsy III świata, niż część europejskiej stolicy XXI wieku. Czekamy na rewitalizację!

#ELEGANCKO 1. Wreszcie udało się otworzyć fragment ekspresówki S8 , czyli obwodnicę Janek i Raszyna. Dla osób, które z tamtych okolic dojeżdżają do Warszawy (albo np. wracają z wakacji) oznacza to koniec stania w legendarnych już korkach. Informacja ta cieszy też wszystkich nienażartych fanów szwedzkich klopsików (również wegańskich) i hot-dogów, których niektórzy z nas są wielbicielami. Janki - przybywamy!

2. Warszawiacy nie odpuszczają w walce o "Emilkę" . Choć modernistyczny pawilon ma zniknąć i ustąpić miejsca wieżowcowi, coraz więcej mieszkańców stolicy przypomina sobie o nim i próbuje go bronić. Wprawdzie deweloper na razie nie daje dużej nadziei (chyba, że ktoś "odkupi pawilon i przeniesie go na swój koszt"), to jednak cieszy fakt, że pamiętamy także o nieco nowszym dziedzictwie architektury Warszawy.

3 . Dramatyczna i pełna zwrotów akcji epopeja pt. "Budowa bulwarów nadwiślańskich " ma się wreszcie ku końcowi. Już w sierpniu warszawiacy będą mogli zażywać kąpieli słonecznych (w Wiśle kąpać się nie radzimy) między Wisłostradą a rzeką. Zdjęcia, które udostępnił Ratusz, pokazują bardzo dobrze zaplanowaną przestrzeń, lekką architekturę miejską, nieco zieleni - w pierwszej chwili myśleliśmy, że to tylko kolejne wizualizacje!

4. Nadzieja dla Pragi: Jacek Grunt-Mejer, aktywista z ruchu Miasto jest Nasze, został nowym pracownikiem Ratusza. Będzie odpowiadał za rewitalizację Pragi, o której modernizację od dawna walczył. Wydaje się, że jest to właściwa osoba na właściwym miejscu. W końcu ktoś musi pilnować aby 1,4 mld złotych, przeznaczone na rewitalizację dzielnicy, zostało wydane jak należy.

5. Premier zapowiedziała, że rząd przekaże 310 milionów na budowę Muzeum Historii Polski , które ulokowane zostanie na terenie Cytadeli. Budowa ma zacząć się w przyszłym roku, finalizacja w 2018. Nie wiemy czy to do końca #elegancko, czy #frajersko. Z jednej strony muzealny kompleks daje szansę na ożywienie części Żoliborza niedostępnej dotąd dla zwykłego człowieka. Z drugiej - błyskawiczny termin realizacji może budzić obawy o poziom projektu i wykonania.

Więcej o: