Porzucona kura koczowała w centrum Warszawy. Wypadła z transportu do ubojni?

Rokowania są słabe. Kurka jest wyniszczona. Jeśli nie zacznie sama jeść, nie ma szans na wyzdrowienie.

Spodobało ci się? Polub nas

- Prawdopodobnie ptak wypadł z transportu do ubojni i doznał obrażeń, następnie wegetował przez kilka godzin bez wody, przy dosyć dużej temperaturze i prawdopodobnie został jeszcze dodatkowo poturbowany przez psa - poinformowała na swojej stronie  Fundacja Międzynarodowy Ruch Na Rzecz Zwierząt Viva! pod której skrzydła trafiło zwierzę.

Zgłoszenie o porzuconej kurze przy jednej z głównych ulic Warszawy organizacja otrzymała wczoraj. Jedynie trójka przechodniów zareagowała na cierpienie kurki, wiele osób przeszło obojętnie obok.

- Gdyby ktoś zadzwonił do nas wcześniej kura miałaby większe szanse na przeżycie i mniej by wycierpiała - podkreśla fundacja Viva. I apeluje do warszawiaków, aby reagowali w podobnych sytuacjach dzwoniąc pod numer telefonu Eko Patrolu: 986.

Więcej o: