Spodobało ci się? Polub nas
- Mural Woynarowskiego miał podejmować dialog z mieszkańcami stolicy, tak jak teatr szuka dialogu z widzem. Miał. Pomimo uzyskania przez Instytut Teatralny wszelkich zgód i pozwoleń, pomimo omówienia z producentami muralu Blu sposobu jego symbolicznego pożegnania, kierunek rozmowy o lokalizacji pracy przybrał tryb i ton zdecydowanie sprzeczne z naszymi intencjami. Fala agresji i niemerytorycznego "hejtu" uderzyła w Instytut i dotknęła artystę. W żadnym razie nie chcemy prowadzić debaty o teatrze publicznym w ten sposób ani narażać artysty na jakikolwiek dyskomfort takiej sytuacji - czytamy w komunikacie wydanym przez Instytut Teatralny.
"Oko", projekt muralu Jakuba Woynarowskiego zapowiadającego rocznicę 250 lat Teatru Publicznego w Polsce. projekt: Jakub Woynarowski projekt: Jakub Woynarowski
Mural Jakuba Woynarowskiego przy ul. Siennej 45 w Warszawie nie powstanie, ale stanie się PUBLICZNYM dobrem inaczej. W porozumieniu z artystą upubliczniamy i oddajemy jego projekt temu, kto zechce go przyjąć. Rezygnujemy z prawa do posługiwania się nim na zasadzie wyłączności i ogłaszamy "otwarte wezwanie" do realizacji muralu w najlepszej dla niego przestrzeni.
Instytut Teatralny sfinansuje wykonanie jednej realizacji. Kolejne mogą powstać w miejscu i formacie uzgodnionym z twórcą. Sam projekt również zostanie umieszczony w domenie publicznej. O szczegółach poinformujemy 22 maja w Instytucie Teatralnym, kiedy mural zostanie symbolicznie oddany publiczności.
Jednocześnie zapowiedziano, że w porozumieniu z artystą projekt zostanie oddany temu, kto zechce go przyjąć. - Rezygnujemy z prawa do posługiwania się nim na zasadzie wyłączności i ogłaszamy "otwarte wezwanie" do realizacji muralu w najlepszej dla niego przestrzeni. Instytut Teatralny sfinansuje wykonanie jednej realizacji. Kolejne mogą powstać w miejscu i formacie uzgodnionym z twórcą - tłumaczy Dorota Buchwald, dyrektor Instytutu Teatralnego im. Zbigniewa Raszewskiego.
Dotychczasowa praca na budynku przedstawia dzieło znanego katalońskiego streetartowca Blu i należy do jednych z najciekawszych murali w Polsce. Jednak o mały włos, a decyzją Instytutu Teatralnego zostałby zlikwidowany, ponieważ w jego miejsce miał powstać mural przypominający o 250 latach Teatru Publicznego w Polsce. W poniedziałek, gdy przy kamienicy rozpoczęły się pierwsze prace związane z nowym muralem warszawiacy natychmiast zareagowali. Obrońcy pracy Blu zwrócili uwagę na historię kamienicy Pod Żaglami. Budynek znajdował się na terenie getta warszawskiego, a w czasie powstania warszawskiego mieściła się w nim siedziba Zgrupowania AK Chrobry.