Zamek Królewski na swojej stronie na Facebooku umieścił dwa zdjęcia Zamku Królewskiego - z 1994 i 2016 roku.
Zadał internautom pytanie: "Jakie różnice, dzielące oba zdjęcia, wymienilibyście na pierwszym miejscu?".
W komentarzach dominowały odpowiedzi: "Mniej zieleni", "Jakoś płasko i mało nasadzeń", "Widzimy, że z drzewami było lepiej...", "Mi brakuje tutaj drzew", "Ile drzew wycięliście. Masakra". Prawie brak słów zachwytu.
Internauci dopytują, co z nasadzeniami? Zamek Królewski broni się, mówiąc, że planowana jest wkrótce rewitalizacja Ogrodu Dolnego - wraz z nią mają pojawić się nowe nasadzenia.
Oto wstępna wizualizacja nowych kształtów Ogrodu Dolnego.
Zamek Królewski umieścił na Facebooku komentarz odnoszący się do zarzutu dotyczącego wyciętych drzew.
Dwa powody - były to tzw. "samosiejki", a nie planowa dekoracja przestrzeni. Niemniej jednak zdecydowalibyśmy się ją pozostawić, gdyby nie destrukcja osuwającej się skarpy i jednoznaczne zalecenie konserwatorskie. Tu - niestety - zadziałała zasada: "coś za coś", bowiem decyzja o wycince drzew umożliwiła rekonstrukcję Arkad Kubickiego, które do lat 90. pozostawały w kompletnej ruinie (nawiązując do któregoś z Państwa wpisów). Mamy nadzieję, że odtworzony Ogród Dolny wraz z Arkadami i Ogrodem Górnym zapewnią tej przestrzeni godny widok - pisze na stronie.
Do części internautów przemówiły słowa Zamku:
Do innych zdecydowanie nie.
Jak informuje Zamek Królewski na swojej stronie internetowej, ogrody zamkowe mają tworzyć "wzajemnie dopełniającą się całość, stylistycznie łączącą ducha modernizmu międzywojennego z elementami sztuki baroku".
- Ogród Górny został odtworzony na bazie dostępnej ikonografii, m.in. obrazów Canaletta, fotografii z okresu międzywojennego, a także planów rozbudowy ogrodów z końca lat 30., których realizację uniemożliwił wybuch wojny - czytamy.