Nie lada wyczynem było przewiezienie gigantycznego, bo ważącego 10 ton , pomnika na plac Teatralny. Wiąże się z tym ciekawa historia. Nike zanim dojechała na miejsce otrzymała ... na jednej z warszawskich ulic mandat.
Fotograf Aleksander Jałosiński wspomina: "Zdarzyła się dziwna rzecz na rogu ulicy Marchlewskiego i Trasy WZ . Tą wzniesioną ręką Nike zawadziła o trakcję tramwajową . Lora zatrzymała się dokładnie w samym środku skrzyżowania. Pojawił się nagle milicjant, który po prostu temu głównemu inżynierowi, kierownikowi transportu, wlepił mandat. Czyli Nike wjeżdżając do Warszawy zapłaciła swój pierwszy mandat ."
Spodobało ci się? Polub nas
Na placu Teatralnym posąg stał do 1995 roku. Dwa lata później, w 1997 roku, został przeniesiony w okolice wjazdu do tunelu Trasy W-Z , gdzie rzeźbę można oglądać z okien komunikacji miejskiej.
źródło: www.ekartkazwarszawy.pl