Przy 6 minutowej produkcji pracowało 50 osób. - Kostka brukowa, która pojawia się w filmie na ulicach Chłodnej i Okopowej została odtworzona ze zdjęć i skanu 3D prawdziwej zabytkowej powierzchni leżącej do dziś - informują twórcy.
Kolejny odcinek animacji Warszawa1935, tym razem prezentujący warszawską Wolę, pokazał, że autorzy wyciągnęli wnioski z pierwszej odsłony. Mniej pompatyczny, co trochę raziło przy pierwszym przelocie, większy realizm przez wprowadzenie w przestrzeń miasta prawdziwych aktorów oraz zróżnicowanie muzyki, powodują, że ta część prezentuje się o wiele lepiej, niż poprzednia.
Znaczenie dla odbioru ma oczywiście fakt, że prezentowany teren właściwie dziś nie istnieje w ogóle. Poza zabudowaniami Gazowni, być może brakowało nieco jakichś znajomych elementów, jednej czy dwu kamienic, które przetrwały. Przecież nie jest tak, że wszystko zmiotła historia z tej części Woli; dla przykładu: skoro już zdecydowano się na pokazanie ulicy Chłodnej, to myślę, że warto było pokazać przynajmniej fragment odcinka na wschód od skrzyżowania z Żelazną, a nie tylko bezpośrednie okolice rogatek Wolskich.
Film przenosi nas na tętniącą życiem ulicę m.in. Okopową, Towarową i Wolską. Pozwala też zobaczyć wolskie rogatki i budynki XIX wiecznej Gazowni Warszawskiej.
- Mniej pompatyczny, co trochę raziło przy pierwszym przelocie, większy realizm przez wprowadzenie w przestrzeń miasta prawdziwych aktorów oraz zróżnicowanie muzyki, powodują, że ta część prezentuje się o wiele lepiej, niż poprzednia - ocenia animację historyk Wojciech Tadeusz Kacperski.
I dodaje: - Poza zabudowaniami Gazowni, być może brakowało nieco jakichś znajomych elementów, jednej czy dwu kamienic, które przetrwały. Przecież nie jest tak, że wszystko zmiotła historia z tej części Woli; dla przykładu: skoro już zdecydowano się na pokazanie ulicy Chłodnej, to myślę, że warto było pokazać przynajmniej fragment odcinka na wschód od skrzyżowania z Żelazną, a nie tylko bezpośrednie okolice rogatek Wolskich - uważa.
Spodobało ci się? Polub nas
W miony weekend (8 kwietnia) minęło 100 sto lat od włączenia całości Woli do Warszawy. Historia dzielnicy jest jednak o wiele dłuższa i niezwykle ciekawa. W 1575 roku Wola stała się miejscem wyboru królów Polski W wyniku elekcji (odbyło się 11 spośród 13) wybrano 10 królów i jedną królową. Był to pierwszy w Europie demokratyczny system wyboru władz państwa.