To X edycja kampanii Tramwajów Warszawskich z cyklu Bądźmy Razem Bezpieczni pt. "Odłóż smartfon i żyj". Kampania jest nietypowa. Na kilku przystankach tramwajowych w Warszawie pojawili się aktorzy odgrywający zombie - pieszych uczestników ruchu drogowego oderwanych od rzeczywistości przez smartfony. Mocnym punktem tegorocznych działań informacyjnych będzie również spot.
Tramwaje Warszawskie porównują zapatrzonych w smartfony warszawiaków do zombie. Niektórzy mieszkańcy niczym żywe trupy pochłonięte telefonami przechadzają się ulicami miasta. Wystarczy chwila nieuwagi, żeby wpaść pod nadjeżdżający lub ruszający z przystanku tramwaj.
Problem ten dostrzegają również stołeczni motorniczy, którzy zabierają głos i opisują swoje niekiedy mrożące krew w żyłach doświadczenia z prowadzenia tramwaju na warszawskich torowiskach.
Motornicza Danuta Bar opowiada o sytuacji, która mogła skończyć się tragicznie. Do zdarzenia doszło na Al. Waszyngtona. - Wzdłuż torowiska jechał rowerzysta. Rozmawiał przez telefon. Zbliżał się do przejścia dla pieszych i nagle wjechał pod nadjeżdżający tramwaj. Był taki huk, że motorniczy myślał, że doszło do wypadku śmiertelnego. Ostatecznie rower został pod tramwajem, a rowerzysta odbił się od pojazdu i przeżył - opowiada.
- Młoda dziewczyna ze słuchawkami na uszach i z telefonem przy twarzy dochodziła do przejścia dla pieszych - zaczyna swoją opowieść motorniczy Mariusz Kuć. - Nie miała kompletnie świadomości o tym, jakie jest światło, czy może przejść, czy nie. Nie rozejrzała się w żadną stronę. W ostatniej chwili odciągnął ją starszy pan. Złapał ją za koszulę - dodaje.
Motornicza Małgorzata Bukowska-Soroka opowiada o swoim doświadczeniu, kiedy pasażerka biegła przez tory i przez cały czas patrzyła w ekran telefonu. Nagle się potknęła. - Telefon wypadł jej z ręki i dopiero to wytrąciło ją z wirtualnej rzeczywistości. Sytuacja bardzo niebezpieczna, szczególnie, że zatrzymanie tak dużego pojazdu nie następuje w jednej chwili - opowiada.
Motornicza Joanna Widlińska również była świadkiem bardzo niebezpiecznej sytuacji. - Była późna godzina wieczorna. Jechałam ulicą Marszałkowską, mniej więcej na wysokości trasy Łazienkowskiej wyjechał mi na przejściu dla pieszych, na czerwonym świetle, rowerzysta w słuchawkach. Innym razem na przystanku Popiełuszki wysiadła kobieta z dwójką dzieci. Jedno z dzieci trzymała na rękach, drugie leżało w wózku. Jednocześnie w jednej ręce miała telefon. Na czerwonym świetle weszła na przejście - opowiada.
Jak informuje spółka Tramwaje Warszawskie, międzynarodowe badania potwierdzają, że do wypadków spowodowanych nieodpowiedzialnym korzystaniem z urządzeń mobilnych dochodzi coraz częściej. Jak podaje spółka, według opracowania AA Insurance, ubezpieczyciela działającego na terenie Wielkiej Brytanii, aż 17 wypadków dziennie w tym kraju może być spowodowanych nieuwagą przechodniów.
W 2014 roku już ponad połowa roszczeń ubezpieczeniowych dotyczących kolizji z pieszym dotyczyła jego nieuwagi, której jednym z głównych czynników było korzystanie z urządzeń mobilnych.
Oczywiście, jak podkreśla spółka, „pochłonięcie” przez smartfon to nie tylko problem pieszych, lecz także kierowców. Dane polskiej policji wskazują, że co piąty kierowca używa telefonów komórkowych niezgodnie z przepisami, a w trakcie rozmowy telefonicznej czas reakcji kierowcy wydłuża się aż do 4 sekund.
Tylko w 2017 roku funkcjonariusze ujawnili aż 3725 wykroczeń związanych z niewłaściwym korzystaniem z telefonów komórkowych przez kierujących pojazdami, 65 proc. kierowców czyta albo pisze wiadomości tekstowe podczas jazdy.
Poza spotem, w ramach X edycji kampanii społecznej Tramwajów Warszawskich „Bądźmy razem bezpieczni”, do końca roku w radiu zostanie wyemitowanych aż 500 emisji spotów radiowych.
Działania edukacyjne będą również prowadzone w prasie i internecie, a materiały informacyjne (m.in. plakaty) pojawią się w tramwajach oraz szkołach. Jesienią Tramwaje Warszawskie zorganizują warsztaty rowerowe i teatralne, a w listopadzie na deskach Teatru Kamienica ukaże się spektakl edukacyjny dla uczniów szkół podstawowych. Więcej informacji o kampanii na stronie: brb.waw.pl.
Byłeś świadkiem niebezpiecznej sytuacji z udziałem tramwajów? Napisz od nas: listy_do_metrowarszawa@agora.pl