Nie tylko Pałac Kultury, Stare Miasto i Centrum Nauki Kopernik. W Warszawie jest wiele atrakcji, które nie przychodzą od razu na myśl, a każdy zagraniczny turysta powinien je zobaczyć.
Festiwal 'Otwarta Ząbkowska' Fot. Franciszek Mazur / Agencja Wyborcza.pl
Jeśli wizyta wypada latem, to warto pójść także na Ząbkowską. W niektóre dni lipca, sierpnia i września ta praska ulica zamienia się w centrum kultury.
Na czas festiwalu Otwarta Ząbkowska zamyka się tam ruch samochodów i Ząbkowska staje się deptakiem i sceną, a sąsiadujące z nią podwórka, placyki i zaułki - kinem, teatrem, pracownią, klubem poetyckim, miejscem zabawy, ale przede wszystkim miejscem spotkań.
Otwarta Ząbkowska 2018 będzie organizowana w lipcu (7-8, 22-24), w sierpniu (4-5, 24-31) oraz w pierwszy weekend września (1-2). Program imprezy można znaleźć na stronie internetowej festiwalu.
Najwęższa kamienica w Warszawie Najwęższa kamienica w Warszawie
Nie będziemy nawet tłumaczyć, że osobę, która nigdy nie była w Warszawie należy zabrać na Stare Miasto. To na pewno numer jeden na liście wszystkich turystów. Na pewno nie wszyscy wiedzą jednak, że na warszawskim Starym Mieście kryją się atrakcje mniej oczywiste.
Na przykład najwęższa kamienica w Europie. Budynek na ul. Kanonii jest wciśnięty między dwie narożne kamienice i został zbudowany w XVIII wieku. Jego fasada ma zaledwie dwa metry szerokości i wygląda naprawdę niesamowicie. Aż trudno uwierzyć, że kryje się tam normalnych rozmiarów budynek.
Sprzeczna 8, ślady po kulach Paweł Czarnecki
Pomimo że podczas II wojny światowej niemal cała Warszawa została zniszczona, jest jeszcze kilka budynków, na których wyraźnie widać ślady po kulach albo wyrwy po bombach.
Dla osoby pochodzącej z kraju, którego II wojna światowa nie dotknęła tak mocno, to będzie surrealistyczne doświadczenie. Wielu z nich nie zdaje sobie sprawę z tego, że skutki tego wydarzenia nadal są widoczne na ulicach Warszawy.
W ten weekend odbędzie się ostatni Nocny Market w tym sezonie FRANCISZEK MAZUR
Gościa z innego kraju warto zabrać także na Dworzec Główny, gdy organizowany jest tam Nocny Market. W każdy weekend lata można znaleźć tam szeroki wachlarz lokalnych restauratorów - od wafli bąblowych i zupy pho po pizzę i kanapki.
Nie samym jedzeniem jednak człowiek żyje. Na Nocnym Markecie znajdziecie przecież także stoiska barberów czy marek odzieżowych oraz kulturę - czas często umilają DJ-e oraz różnego rodzaju wystawy.
Muzeum Neonów w Warszawie FRANCISZEK MAZUR
Wiadomo że kogoś kto nigdy nie był w Warszawie należy zabrać do Muzeum Powstania Warszawskiego czy Muzeum Narodowego. Co jednak z bardziej oryginalnymi obiektami? Na pewno ciekawa będzie wizyta w Muzeum Neonów.
Znajdziesz tam jedną z największych kolekcji powojennych neonów w Polsce. pracownicy muzeum dbają o ich odnowienie i zachowanie pamięci o "wielkiej neonizacji" niemal całego Bloku Wschodniego, a w tym i Polski.
Paris Minuit PRZEMEK WIERZCHOWSKI
Ulica Francuska to niezwykłe miejsce na Saskiej Kępie. Sama dzielnica to jedno z najpiękniejszych miejsc w Warszawie, a restauracje i bary, które znajdują się wzdłuż niej są jeszcze piękniejsze.
Warto odwiedzić to miejsce zwłaszcza latem, kiedy wystawione są ogródki. Wiele z nich ukrytych jest za budynkami, więc otacza je piękna flora Saskiej, nie zgiełk ulicy.
Bulwary nad Wisłą FRANCISZEK MAZUR
Niezwykłym miejscem w Warszawie są również bulwary nad Wisłą, które od kilku sezonów są imprezowym centrum stolicy. Codziennie przewijają się tam tysiące osób, a wieczorem miejsce zmienia się w wielką imprezę - zwłaszcza w weekendy.
Można usiąść sobie na schodkach nad Wisłą albo pójść do jednego z licznych barów. Wieczorami grają tam DJ-e, więc to świetne miejsce, jeśli chcesz się pobawić.
Plaża "Poniatówka" nad Wisłą w Warszawie Fot. Agata Grzybowska / Agencja Wyborcza.pl
Warto wybrać się również na drugi brzeg Wisły. Prawa strona Wisły to dzika strona Wisły. To bez wątpienia fenomen w tak dużym mieście. Kilka lat temu włodarze miasta zadbali o to, aby usunąć z tego terenu śmieci i oddać go warszawiakom. Teraz na dzikiej ścieżce przy prawym brzegu Wisły chętnie pojawiają się tam zarówno rowerzyści, biegacze, jak i spacerowicze.
Nie można zapominać także o naszej miejskiej plaży - Poniatówce, która kilka lat temu przeszła solidną rewitalizację i od kilku sezonów jest idealnym miejscem na relaks.
Stadion Narodowy Fot. Franciszek Mazur / Agencja Wyborcza.pl
Z Poniatówki jest już tylko rzut beret na Stadion Narodowy. Pomimo że być może warszawiacy nie traktują go już jak atrakcji, na gościach spoza stolicy może zrobić ogromne wrażenie. PGE Narodowy oferuje specjalne wycieczki, podczas których można obejrzeć stadion od środka, wejść do szatni, wejść na punkt widokowy czy dowiedzieć się czegoś o historii piłki nożnej.
Będąc na Narodowym warto odwiedzić także znajdujące się w sąsiedztwie błonia.
Naszego gościa warto zabrać do jednej (lub obu) warszawskich Hal - Hali Gwardii i Hali Koszyki.
DAWID ŻUCHOWICZ
Zacznijmy od Hali Koszyki, bo ona była pierwsza. "Koszyki" zrobiły furorę wśród warszawiaków. Na ośmiu tysiącach metrów kwadratowych znajdują się liczne restauracje, sklepy i usługi oraz kultura i sztuka. Większość osób przychodzi tutaj zjeść i wypić w niesamowitej atmosferze "Koszyków".
DAWID ŻUCHOWICZ
W Hali Gwardii znajdziesz znacznie mniej zobowiązujący klimat. Hala przy ul. Mirowskiej działa od piątku do niedzieli i zawsze są tutaj tłumy. Jest o wiele mniejsza i kameralna, co docenia wielu warszawiaków. Mimo to także i tutaj można znaleźć szeroką ofertę gastronomiczną i stoiska, na których rodzinne manufaktury prezentują swoje produkty.
Nie można zapominać również o historii Hali Gwardii, czyli boksie, który jest w niej wszechobecny. Tutaj mieści się również Muzeum Boksu im. Felixa Stamma.
Prom przez Wisle Fot. Dawid Żuchowicz / Agencja Wyborcza.pl
W sezonie letnim (zwykle od maja do sierpnia) po warszawskim fragmencie Wisły kursują cztery promy: "Pliszka", "Słonka", "Turkawka" i "Wilga".
Każdy z nich wyrusza z innej części miasta. W ciągu kilku minut można się nimi przeprawić na drugą stronę rzeki. Nie dość, że widoki się piękne, to jeszcze wiślany chłód sprawia, że upalne dni są bardziej znośne.
Ogrody na dachu BUW Fot. Adam Stępień / Agencja Gaze
Na dachu Biblioteki Uniwersyteckiej w Warszawie znajduje się jeden z największych ogrodów dachowych w Europie. Dawniej w ogrodzie uniwersyteckim hodowano marchew, sałatę i zioła lecznicze, dziś znajdują się tam egzotyczne odmiany drzew i krzewów, które wraz z zabytkowymi budynkami nadają temu miejscu unikatowy charakter
Ogród na BUW-ie jest otwarty przez cały rok, a wstęp jest bezpłatny.
A odwiedzając ogród warto zerknąć również na sam budynek BUW-u. Jest równie imponujący.
Wyremontowany cmentarz choleryczny Fot. Franciszek Mazur / Agencja
Dotarcie do cmentarza cholerycznego, który znajduje się na Pradze-Północ, nie jest łatwe. Właśnie dlatego odwiedza go niewiele osób, a część w ogóle o nim nie wie.
Plaga cholery nawiedziła tę okolicę w 1872 roku i zabiła setki osób. Aby ich pochować, stworzono specjalny cmentarz. Znajdował się na obrzeżach, więc na wiele lat o nim zapomniano. Dopiero na początku XX wieku, natknęli się na niego robotnicy rozbudowujący Warszawski Węzeł Kolejowy, którzy wykopali z ziemi ciała. Cmentarz uporządkowano i odnowiono jednak dopiero w 2007 roku z inicjatywy aktywistów i mieszkańców okolicy.
Podczas wycieczki z gościem z innego kraju warto wybrać się także na Pragę. Tam gdzieniegdzie widać jeszcze Warszawę sprzed wojny - przedwojenne kamienice, no i oczywiście słynne praskie kapliczki.
Kapliczki na Pradze Fot. Adam Stępień / Agencja Wyborcza.pl
Kapliczki były kiedyś rozsiane po całej Warszawie. Ich powstawanie związane jest głównie z okupacją, gdy warszawiakom trudniej było dotrzeć do kościołów. Większość z nich została niestety zniszczona podczas powstania warszawskiego, zachowały się tylko te na Pradze. Niektóre, stoją w zapuszczonych podwórkach i są ozdobione girlandami kwiatów, kolorowymi lampkami czy klombami z opon. Inne, kryją się w ścianach kamienic albo stoją na skrzyżowaniu dróg. Każda z nich kryje swoją historię.
Gdzie jeszcze warto zabrać obcokrajowca w Warszawie? Napisz nam na listy_do_metrowarszawa@agora.pl lub w wiadomości prywatnej na Facebooku.