Kampania dewelopera oburzyła ludzi. "Co za fatalny przekaz!" Jest wyjaśnienie

Warszawiacy zwrócili uwagę na nietypowe billboardy z Kingą Preis, która "zabiera mamy chorych dzieci do kina". To kampania dewelopera - Dom Development. Ludzie nie dowierzają: Ale o co chodzi? Że zrobili osiedle dla dobrych ludzi?

"Dom Development to firma, która jedną ze swoich zamkniętych plomb nazwało "Osiedle Premium" - pisze na Twitterze Konrad i publikuje zdjęcie billboardu ze skrzyżowania ulic Nowoursynowskiej i Łukowej w Warszawie, na którym widać znaną aktorkę Kingę Preis oraz tekst: Kinga Preis. Zabiera mamy ciężko chorych dzieci do kina. Poniżej widnieje, prawdopodobnie, wyjaśnienie, o co chodzi:

"Dom Development. Dobrzy ludzie powinni mieszkać w dobrym miejscu".

Co za fatalny przekaz

Pod zdjęciem rozgorzała gorąca dyskusja. Ludzie nie dowierzają. 

"Oni wykorzystują ciężko chore dzieci do reklamowania mieszkań? Szacunek" - pisze sarkastycznie Łuki.

"Ale o co chodzi? Że zrobili osiedle dla dobrych ludzi? Czy jeśli mieszkam w złym miejscu, jestem złym człowiekiem? Tyle pytań, brak odpowiedzi" - zastanawia się Joanna.

"Jakim cudem Kinga Preis zgodziła się być twarzą takiej reklamy? I w Dom Development muszą być chyba wtórni analfabeci, że klepnęli takie hasło... co za fatalny przekaz" - komentuje Ludia.

"Nie zgodził się reprezentować innego kraju na olimpiadzie? Zamiast zdjęć tych osób powinni memy z tego zrobić - bądź jak Bartosz, Kinga" - dodaje.

- Czy to jest etyczne, żeby reklamować mieszkania moralnością swoich klientów? - pyta Janusz.

- Dwie kwestie mnie nurtują. Po pierwsze, dlaczego Kinga Preis zabiera mamy chorych dzieci do kina? Nie rozumiem tego. Po drugie, trzeba mieć chyba bardzo wysoką samoocenę, żeby pomyśleć o kupnie mieszkania w Dom Development. Jak dobrym człowiekiem muszę być, żeby zasłużyć na takie mieszkanie? - zastanawia się Jacek. 

Nie parkuje na miejscu sąsiada

Na stronie Dom Development można obejrzeć krótkie wideo m.in. z Kingą Preis, która zabiera trzy kobiety do kina, bo tego jej zdaniem potrzebują. 

 

Są również inni bohaterowie kampanii, czyli fikcyjni lokatorzy na osiedlach Dom Development. To m.in. Bartosz Kizierowski, polski pływak, polski pływak, mistrz Europy, który "nie zgodził się na reprezentowanie innego kraju na olimpiadzie". Domyślamy się, że specjalistom od marketingu DD chodziło o odwołanie do wartości patriotycznych potencjalnych klientów. 

 

Oprócz Bartosza i Kingi, jest jeszcze Kasia, która też jest dobrym człowiekiem, ponieważ "nie parkuje na miejscu sąsiada". Marcin z kolei "nie zakłóca ciszy nocnej". A Paulina - "nigdy nie wyrzuca jedzenia".

Każdy z nas ma realny wpływ na tworzenie przyjaznej atmosfery

Skontaktowaliśmy się z biurem prasowym, ale dowiedzieć się, co dział marketingu miał na myśli wymyślając taką kampanię. 

Jak informuje rzecznik prasowy Radosław Bieliński, Dom Development promuje pozytywne postawy i życzliwość sąsiedzką wśród wszystkich ludzi, nie tylko mieszkańców naszych osiedli.

- Każdy z nas ma realny wpływ na tworzenie przyjaznej atmosfery w miejscu, w którym mieszka. Dlatego w naszej kampanii pokazujemy historie różnych osób, obrazujące jak szerokim pojęciem jest codzienna ludzka dobroć i że warto się nią dzielić, zaczynając od swojego najbliższego otoczenia - opowiada.

Na pytanie, skąd nawiązanie do zabierania do kina matek chorych dzieci, Bieliński wyjaśnia, że Kinga Preis, jedna z bohaterek, to osoba chętnie i bezinteresownie angażująca się w pomoc na rzecz innych.

- Jako mieszkanka Wrocławia aktywnie działa na rzecz lokalnego hospicjum i jego pacjentów. W ostatnim czasie aktorka wspierała akcję dedykowaną mamom chorych dzieci – prosty i jakże ludzki gest w formie zabrania ich na seans do kina miał charakter terapeutyczny. Pokazała również, jak niewiele dobrego wystarczy zrobić dla innych, by ich świat stał się trochę lepszy, co promujemy w naszej kampanii – wyjaśnia.

Każdy z nas może być przysłowiowym „dobrym człowiekiem”

Zapytany o to, czy Dom Development dokonuje jakiejś selekcji klientów i chce sprzedawać mieszkania tylko dobrym ludziom, odpowiada: W kampanii pokazujemy, że każdy z nas jest lub może być przysłowiowym „dobrym człowiekiem”, ale dla każdego ma to inne znaczenie. Nasze hasło oznacza, że dobrzy ludzie zasługują na to, by mieszkać w dobrych miejscach, a takie miejsca tworzy Dom Development.

Na pytanie, czy uważa, że to etyczne, aby wykorzystywać chore dzieci do reklam, odpowiada: Nigdy nie mieliśmy zamiaru wykorzystywać w naszych działaniach historii chorych dzieci. W nasz projekt zaangażowaliśmy Kingę Preis, która działa na rzecz wrocławskiego hospicjum – to jej historię opowiadamy i pokazujemy, że drobnym gestem można zdziałać wielkie rzeczy. Do tego zachęcamy wszystkich naszych odbiorców.

Dom Development buduje osiedla przede wszystkim w Warszawie (również we Wrocławiu). Wśród najbardziej znanych są ekskluzywne osiedle Żoliborz Artystyczny, osiedle Saska na Pradze-Południe, osiedle Premium na Bemowie czy Dom na Bartyckiej. Łącznie w Warszawie DD wybudował do tej pory 19 inwestycji.

Co sądzisz o takiej kampanii? Napisz do nas: listy_do_metrowarszawa@agora.pl

Jedziesz rowerem i nagle... gdzie się podziała droga? Takich miejsc w Warszawie jest mnóstwo [WIDEO]

Więcej o: