Na jednym z podwórek na warszawskiej Woli pojawiły się setki wypalonych papierosów. Zdjęcia opublikował użytkownik jednej z sąsiedzkich grup na Facebooku.
Wpis wkrótce jednak zniknął. Autor napisał bowiem, że śmieci zostawiają mieszkańcy pochodzący z wschodu. I pod postem rozgorzała dyskusja na temat różnic kulturowych i ksenofobii.
Jak powiedział nam autor zdjęć (prosi o anonimowość), pety ukazały się, kiedy roztopił się śnieg.
- Nigdy wcześniej tak nie było, sam jeszcze nie kontaktowałem się z tymi osobami - przyznał, mówiąc o domniemanych sprawcach całego zamieszania. Jak dodał, nie wiadomo, czy ktoś już zgłaszał sprawę administracji osiedla.
Czy w waszej okolicy macie do czynienia z podobnymi problemami? Piszcie na listy_do_metrowarszawa@agora.pl.