Sposobów na pokonanie kaca jest mnóstwo: picie dużej ilości wody albo przyjęcie klina, czyli kolejnej dawki alkoholu, wypicie soku pomidorowego, z kiszonej kapusty czy ogórków albo... podłączenie kroplówki, która uzupełni płyny, elektrolity, witaminy i antyoksydanty.
Tym ostatnim zajmuje się co najmniej kilka firm w Warszawie. Nie wszystkie są chętne, by opowiedzieć o swoim biznesie.
Oporów przed rozmową nie ma jednak KacDoktor, który, jak czytamy na stronie, w 45 minut dojedzie do każdego "pacjenta" w Warszawie. Działa codziennie, całą dobę.
- Na pomysł założenia firmy wpadłem podczas pracy jako lekarz w pogotowiu ratunkowym - mówi w rozmowie z Metrowarszawa.pl Tomasz Hendzel. - Tam bardzo często zdarzały się wezwania od osób, które cierpiały na tzw. syndrom dnia poprzedniego - opowiada. - Inspiracje czerpaliśmy również zza wielkiej wody, gdzie takie biznesy działają z powodzeniem od lat. Tam też jeszcze o nas usłyszą - śmieje się.
KacDoktor działalność rozpoczął w zeszłym roku. - Zaczęliśmy od Warszawy. Teraz ruszyliśmy na podbój województwa mazowieckiego, a w najbliższej przyszłości czeka nas ekspansja kilku innych dużych polskich miast - zapowiada.
W skład kroplówek wchodzą m.in. elektrolity i minerały (sód, potas, magnez), makro- i mikroelementy, witaminy z grupy B, witamina C, glukaza, glutation o działaniu detoksykacyjnym oraz szereg leków przeciwbólowych, przeciwwymiotnych, uspokajających i relaksujących.
Aktualnie pacjentów odwiedza pięcioosobowy zespół. - Bardzo często wszyscy pracują równolegle całą dobę - mówi Hendzel. A zleceń jest tak dużo, że zespół wkrótce się powiększy. - Zapotrzebowanie na nasze usługi jest ogromne. Jesteśmy w trakcie naboru - dodaje założyciel interesu.
Ekipa wraz z lekarzem wykonuje badania w domu pacjenta. - Przeprowadzamy bardzo szczegółowy wywiad oraz mierzymy podstawowe parametry życiowe - precyzuje. - Naszym zadaniem jest jak najszybsze postawienie pacjenta na nogi i bez zbędnej skromności powiem, że jesteśmy w tym najlepsi - chwali się Hendzel.
Dzięki kroplówkom pacjent szybciej trzeźwieje, alkohol jest szybciej metabolizowany i wydalany z organizmu. - W zależności od ilości spożytego alkoholu jesteśmy w stanie postawić na nogi każdego już w ciągu dwóch-trzech godzin - mówi lekarz.
Kto korzysta z usług? - Wszystkie grupy społeczne. Przywiązujemy ogromną wagę do dyskrecji i anonimowości, tak że na ten temat nie mogę nic więcej powiedzieć - ucina.
Konkurencja? - Firm świadczących tego typu usługi na rynku jest mnóstwo, nie myślimy jednak o nich jak o konkurencji. Traktujemy to jako zdrową rywalizację, a to pcha nas do przodu - podkreśla właściciel KacDoktora.
- My jesteśmy najlepsi i nie boję się mówić o tym głośno - powtarza. - Stawiamy na transparentność i wysoce wykwalifikowany personel medyczny. Dzięki temu od pierwszego dnia z powodzeniem pracujemy na zaufanie naszych pacjentów - zaznacza Hendzel.
Nieco inny charakter ma Future Body Clinic. Mieści się przy Al. Jana Pawła II w Warszawie, a kroplówki na kaca to tylko część ich działalności. Do wyboru mamy tu bowiem także takie, co człowieka zregenerują, oczyszczą, wzmocnią czy... podniosą poziom libido.
Ale jest tu też Kackiller z płynem wieloelektrolitowym i glukozą, który ma pomóc postawić pacjenta na nogi po grubszej imprezie. - To jedyna z naszych kroplówek, która może być podana bez zalecenia lekarza. Może to zrobić ratownik medyczny bądź pielęgniarka - mówi Joanna Łukaszuk, współwłaściciel i prezes kliniki.
Przy każdym innym wlewie FBC klient musi przejść przez konsultację lekarską oraz badania krwi. Te dostępne są także na miejscu - w siedzibie firmy jest punkt pobrań. Ale ważne wyniki badań można też zabrać ze sobą. - Każdy, kto się czuje źle, ma efekty "dnia po" bądź wie, że czeka go megaintensywny wieczór, może się nawodnić - mówi Łukaszuk. - Bo to o nawodnienie tu chodzi. O podniesienie poziomu cukru i żeby organizm - nie okłamujmy się - był gotowy do przyjęcia większej ilości alkoholu - dodaje.
Kackiller może też zbić nawet kilka promili z krwi i wypłukać toksyny z organizmu pacjenta. Cena kroplówki zaczyna się od 100 zł. - Jest na to nisza - mówi prezes FBC. - Zaczęła się wiosna i mamy coraz więcej klientów - zaznacza. Jak dowiadują się o ofercie? - Na razie to jeszcze poczta pantoflowa - przyznaje Łukaszuk.
Czy taka kuracja jest bezpieczna? - Staramy się nie używać słowa „superbezpieczne” - przyznaje współwłaścicielka firmy. - To jest zamiennik suplementacji kapsułkowej. Ale to nie są suplementy, tylko certyfikowane leki - podkreśla. Jak dodaje, dawki były konsultowane z trzema lekarzami. - Nie przekraczają norm dziennych, raczej nie powinno się nic złego przydarzyć, może oprócz siniaka na ręce po złym wkłuciu lub uczulenia na plaster - zaznacza.
- Inne potencjalne powikłania - takie jak stan zapalny bądź działania niepożądane związane z podanymi lekami - staramy się wykluczyć poprzez dostosowanie proporcji przez lekarza, dodatkowe badania krwi oraz dostosowanie tempa podania kroplówki do pacjenta - wyjaśnia.
Czy wśród klientów są słynne osoby? - Zdarzają się - przyznaje. Także nie chce zdradzać szczegółów.
A konkurencja? - Wyrastają jak grzyby po deszczu - mówi Łukaszuk. - Jest dużo klinik, ale są to głównie gabinety medycyny estetycznej, które otwierają sobie jedno stanowisko. Takich samych klinik witaminowych może jest w Warszawie pięć, łącznie z nami. KacDoktor tylko jeździ i leczy kaca. My staramy się promować świadomą i profesjonalną suplementację wśród sportowców oraz ludzi aktywnych i dbających o zdrowie - podkreśla.
Co myślicie o tego typu "terapii"? Skorzystalibyście z niej, a może już macie za sobą takie doświadczenie? Piszcie na listy_do_metrowarszawa@agora.pl.