Absurd na Ursynowie. Mieszkańcy nie wiedzą, przy jakiej ulicy mieszkają

Trzy nazwy ulic na Ursynowie już zostały zmienione w ramach dekomunizacji. Ale tylko na tabliczkach ulicznych, nie na budynkach. A decyzji sądu wciąż nie ma. Mieszkańcy nie wiedzą, przy jakiej ulicy mieszkają.

Mieszkańcy Ursynowa mają rozdwojenie jaźni, nie wiedzą, przy jakiej ulicy mieszkają. Nazwy kilku ulic w ramach dekomunizacji zostały już zmienione, ale tylko na tablicach ulicznych - Miejskiego Systemu Informacji, nie na tabliczkach na budynkach.

Mowa tu o czterech ulicach - ul. Służby Polsce (obecnie: Kazimierza Kardasia "Orkana", ul. Jana Wasilkowskiego (obecnie: Wojciecha Kilara) i Związku Walki Młodych (obecnie: Andrzeja Romockiego "Morro").

Bez wyroku WSA

Przeciwko tym zmianom byli mieszkańcy Ursynowa, którzy wzięli udział w sierpniowych konsultacjach społecznych. Miasto odwołało się od decyzji wojewody i obecnie czeka na decyzję Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Mimo to, tabliczki przy ulicach już zostały zmienione. 

Jak informuje serwis haloursynow.pl, radny Paweł Lenarczyk, zwolennik pozostawienia decyzji ws. ulic mieszkańcom, twierdzi, że miasto się poddało. Nie rozumie, dlaczego miasto zmienia nazwy ulic w momencie, gdy nie ma jeszcze wyroku WSA. Z kolei wiceprzewodniczący "Otwartego Ursynowa" Bartosz Dominiak, złożył w tej sprawie interpelację.

Wszelkie inicjatywy zostały wstrzymane

Jak informuje Urząd Dzielnicy Ursynów, to nie urząd zlecił działania w zakresie zmiany nazw czterech wymienionych ulic na Ursynowie.

- Wszelkie Inicjatywy w tym zakresie, łączące się z działaniami, które zależą od Urzędu Dzielnicy Ursynów, zostały wstrzymane do czasu rozstrzygnięcia Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w tej sprawie. Urząd Dzielnicy Ursynów wyraża nadzieję, że rozstrzygnięcie to nastąpi w niedługim terminie - oświadcza Barbara Mąkosa-Stępkowska, naczelnik wydziału dla dzielnicy. 

Burmistrz Ursynowa zapowiada, że urzędnicy chcą wyczerpać drogę prawną w Polsce i odwołać się do Strasburga.

Wymieniliśmy tabliczki

Za zmianę nazw ulic w ramach Miejskiego Systemu Informacji odpowiada Zarząd Dróg Miejskich. Karolina Gałecka, rzeczniczka ZDM potwierdza, że zarząd wymienił tablice przy ulicy Związku Walki Młodych, Jana Wasilkowskiego oraz Służby Polsce. Za zmianę nazw na budynkach odpowiadają administratorzy budynków.

Dlaczego ZDM wymienił tabliczki? - Zarząd działa zgodnie z zarządzeniem wojewody mazowieckiego z listopada 2017 r., które obliguje nas do wymiany tablic na ulicach i w innych punktach informacyjnych do końca marca 2018 r. Musimy działać zgodnie z prawem - wyjaśnia Gałecka.

Jak dodaje, ZDM również był zaskoczony zarządzeniem wojewody. - W 2017 r. już nie mieliśmy środków na ten cel. W styczniu przygotowywaliśmy dokumentację techniczną projektów wymiany tablic oraz zasygnować środki budżetowe na ten cel - wymiana tablic ulicznych to koszt rzędu 150 tys. zł - wyjaśnia Gałecka. 

Jak podkreśla, zaskarżenie zarządzenia wojewody nie wstrzymuje wykonania zarządzenia wojewody. - W przypadku ewentualnej kontroli, to nie urząd dzielnicy ponosi odpowiedzialność, ale właśnie ZDM - informuje Gałecka. 

Bartosz Milczarczyk, rzecznik miasta, przekonuje, że jeśli sąd przychyli się do odwołania miasta, tabliczki ponownie zostaną wymienione.

Bez konsultacji

10 listopada wojewoda mazowiecki Zdzisław Sipiera ogłosił listę 47 ulic, które zmienią patronów w ramach dekomunizacji. Propozycje zmian nie były konsultowane ani z miastem, ani z mieszkańcami. Wojewoda zarządził m.in. zmianę nazwy Al. Armii Ludowej na ul. Lecha Kaczyńskiego. Po odwołaniu Rady Miasta, wstrzymał swoją decyzję.

Co sądzisz o zmianie nazw ulic? Napisz do nas: metrowarszawa@agora.pl

Zmiana nazw ulic w Warszawie. Takich reakcji się nie spodziewaliśmy. Od ''I co, że komunista'' po ''cała wiejska jest po**bana!''

Więcej o: