Tygodnik "Newsweek" postanowił spytać o opinię jej bliskich współpracowników z warszawskiego ratusza.
Hanna Gronkiewicz-Waltz przez większość swojej kadencji uznawana była za dobrego "gospodarza" Warszawy. Jeszcze w styczniu 2016 roku cieszyła się 74-procentowym poparciem mieszkańców stolicy.
Statystyki zaczęły spadać wraz z wychodzeniem na jaw kolejnych nadużyć związanych z reprywatyzacją. Najgorzej było latem 2017 r., kiedy swoje działania rozpoczęła komisja weryfikacyjna pod przewodnictwem Patryka Jakiego. Wtedy jedynie 59 proc. dobrze oceniało rządy Gronkiewicz-Waltz.
Czytaj więcej: Jest nowy sondaż w sprawie poparcia Gronkiewicz-Waltz. Wynik zaskakuje
Afera reprywatyzacyjna, a później komisja weryfikacyjna nadszarpnęły wizerunek prezydent Warszawy. - Ma górki, ma dołki. Sinusoida. Są lepsze dni i gorsze. W końcu bierze się w garść, zarządza miastem tak jak zwykle - mówi jeden z rozmówców "Newsweeka".
Inny dodaje, że jest mu żal Gronkiewicz-Waltz. Mówi, że dzięki niej Warszawa ma rekordowo niskie zadłużenie, świetny rating, że można tu inwestować miliony. - Patrzę na to, w jaki sposób upada, i jest mi jej po ludzku żal - mówi.
Pracownicy poruszają jeszcze jedną kwestię. Mówią, że Hanna Gronkiewicz-Waltz nie rozumie, dlaczego znalazła się pod ostrzałem. Dodają, że jej zdaniem już załatwiła sprawę afery. Zwolniła dwóch urzędników odpowiedzialnych za zwroty nieruchomości oraz zgłosiła do prokuratury nadużycia, których dopuścił się inny pracownik urzędu - Jakub R.
Rozmówca tygodnika mówi także o samotności Gronkiewicz-Waltz. Tłumaczy, że nie chodzi o to, że ludzie odwrócili się od niej w obliczu ostrzału związanego z reprywatyzacją. Twierdzi, że prezydent Warszawy była samotna od dawna. Pomimo że spotykała się z licznymi politykami, zawsze działała w samotności.
I to, jak podkreślają jej współpracownicy, bardzo efektywnie. Jeden z nich mówi, że takie inwestycje jak II linia metra, ścieżki rowerowe, bulwary nad Wisłą czy most Północny będą służyć ludziom przez kolejne dekady. Dodaje, że afera reprywatyzacyjna rzuciła na wszystkie pozytywne przedsięwzięcia cień.
Zdaje się, że nie tylko urzędnicy z warszawskiego urzędu mają takie zdanie. Również warszawiacy zauważają, że miasto zarządzane jest dobrze i mądrze. Pokazują to zarówno najnowsze sondaże, jak i listy, które otrzymujemy od naszych czytelników.
Od wielu, wielu lat przyglądam się memu miastu. Jest jaśniej, czyściej i wygodniej. Utworzenie ciągu spacerowego nad Wisłą, nowe mosty, skwery, parki... Krótko mówiąc: nikt tak, jak pani Hanna Gronkiewicz -Waltz nie dbał i nie dba o stolicę. Zawsze znajdą się tacy, którym nie w smak będzie Pani Hanna i Jej działalność - napisała nam w liście pani Maria.
Nie dziwi mnie wzrost poparcia dla pani prezydent. Każdy racjonalnie myślący i obiektywny mieszkaniec Warszawy widzi, jak wiele w mieście się zmieniło - w sensie pozytywnym. Komunikacja miejska dla młodzieży szkolnej - czy to nie jest dobre rozwiązanie? Konsekwencja w dokończeniu obwodnicy miasta - komuś się nie podoba? Druga linia metra - ktoś jest przeciw? Cała afera reprywatyzacyjna była próbą przejęcia władzy w stolicy poprzez osłabienie autorytetu Pani Prezydent - pisze pan Łukasz.
Podsumowując - niech najlepszą opinią o Warszawie będzie zdanie człowieka z zewnątrz: w sierpniu 2017 roku odwiedził mnie kolega z Hiszpanii (poprzednio był tu 14 lat temu). Nie mógł się nachwalić naszej komunikacji miejskiej, ścieżek rowerowych i pięknych bulwarów nad Wisłą. Czy może być bardziej wiarygodna ocena rządów Pani Prezydent Gronkiewicz-Waltz? - dodaje na koniec.
HGW trzeba popierać, bo zrobiła dla Warszawy tyle, co nikt wcześniej. Miasto naprawdę mocno rozwinęło się podczas jej rządów. Przewodniczący PO powinien wspierać swoich ludzi i stać za nimi murem! - pisze Michael.
A Ty co sądzisz o Warszawie za kadencji Hanny Gronkiewicz-Waltz? Podziel się swoją opinią. Napisz do nas na metrowarszawa@agora.pl lub w wiadomości prywatnej na Facebooku.