Gorzki raport: Warszawa nie radzi sobie z reklamami. Stolica w tyle za Krakowem i Wrocławiem

Najwyższa Izba Kontroli oceniła, które miasta najskuteczniej walczą z nielegalnymi reklamami w przestrzeni miejskiej. Warszawa nie zachwyciła. O wiele lepiej wypadł Wrocław i Kraków.

Najwyższa Izba Kontroli uznała, że w Warszawie niewiele się zmieniło. Podobnie oceniła Zakopanem oraz Radom. Doceniła z kolei wysiłki Krakowa i Wrocławia.

Czytaj więcej: Gigantyczne szmaty reklamowe biją po oczach. 'Stolica Polski, a wygląda jak największa wiocha' [ZDJĘCIA]

"Tam na Rynku Głównym i w obrębie Starego Miasta zniknęło wiele nielegalnych reklam" - poinformowała w komunikacie NIK. 

NIK sprawdziła także reklamy, które nielegalnie są umieszczane w pasie drogi. Najwięcej było w Zakopanem (97 procent) i Wrocławiu (84 procent), a najmniej w Gdańsku (17 procent) i Warszawie (29 procent).

Uchwała nie weszła w życie

NIK zwróciła również uwagę, że żaden ze sprawdzanych samorządów nie przegłosował uchwały reklamowej, która ujednoliciłaby oraz wprowadziłaby jasne zasady i warunki sytuowania nośników reklamowych. Dzięki niej można by łatwo egzekwować sankcje za łamanie zasad.

W Warszawie konsultacje uchwały trwają od czerwca. Marlena Happach, Dyrektor Biura Architektury i Planowania Przestrzennego, liczyła na to, że uchwała wejdzie w życie już na jesieni. Jest koniec roku i nic się nie zmieniło.

Miasto broni się tym, że w trakcie konsultacji wpłynęło bardzo dużo uwag. Wojciech Wagner z wydziału estetyki zapewnia, że lada chwila ma być gotowy raport z konsultacji i będzie musiał powstać projekt w oparciu o te uwagi. 

Miasto się chwali

Jednocześnie już się chwali pierwszymi sukcesami działań miasta. Na Facebooku opublikował zdjęcia pokazujące, że Doliny Służewieckiej zniknęły nośniki reklamowe. 

To jednak kropla w morzu reklam, które szpecą miasto. Wystarczy pojechać kawałek dalej Doliną Służewiecką w stronę skrzyżowania z Jana III Sobieskiego, aby się przekonać, że wielkie billboardy mają się w Warszawie bardzo dobrze. Mowa o słynnym nieukończonym budynku, który służy od lat wyłącznie jako nośnik reklamowy.

Parki krajobrazowe

Ważnym narzędziem, jak podkreśla NIK, do porządkowania i zarządzania przestrzenią publiczną są parki kulturowe. Zakazy i nakazy wprowadzane uchwałą o utworzeniu parku mają chronić oraz pomóc zachować wyróżniające się krajobrazowo tereny z zabytkami charakterystycznymi dla miejscowej tradycji budowlanej.

Jest to jednak, jak informuje NIK, wciąż mało popularne i nieczęsto wykorzystywane przez samorządy gmin narzędzie ochrony krajobrazu. Do maja 2017 r. w Polsce utworzono 36 parków kulturowych. NIK zbadała siedem z nich, w tym dwa w Zakopanem - obszaru ulicy Krupówki i Kotliny Zakopiańskiej.

Niestety w niektórych miastach utworzono parki, w odniesieniu do których samorząd nie podjął żadnych szczególnych działań. Tak się stało według NIK m.in. w Warszawie, Radomiu i Sieradzu oraz w Zakopanem w parku kulturowym obszaru Kotliny Zakopiańskiej. Najskuteczniejsze działania podjęto i widoczne efekty osiągnięto w Krakowie i we Wrocławiu.

Denerwują Cię wszędobylskie reklamy w Warszawie? Co jeszcze szpeci miasto? Napisz do nas: metrowarszawa@agora.pl

Wild: Lotniska Chopina zostanie wyłączone dla ruchu cywilnego

Więcej o: