Taksówkarze szkalują restauracje za współpracę z Uberem? "Przywiózł to Ukrainiec z brudnymi łapami"

Mimo że usługa UberEATS działa w Warszawie niecały miesiąc, restauracje z niej korzystające już mają problemy. Otrzymują negatywne oceny od, jak twierdzą, taksówkarzy - przeciwników Ubera. "Padliśmy ofiarą niepisanej wojny" - pisze warszawska burgerownia.

7 lutego w Warszawie zadebiutowała usługa UberEATS, która pozwala posiadaczom konta Uber na zamawianie nie tylko przejazdów, ale także dostaw jedzenia. Użytkownicy Ubera mogą zamawiać posiłki z takich stołecznych restauracji, jak: Palmier, Mąka i Woda, Soul Kitchen Bistro, Sakana, Bibenda, Między Nami, Beef'n'Roll, Mr. Pancake czy Waffle Bar. 

Negatywne oceny za współpracę z Uberem

Nie minął miesiąc od uruchomienia usługi, a już zaczęły się problemy. Warszawskie lokale alarmują - taksówkarze korporacyjni wystawiają masowo negatywne oceny lokalom współpracującym z Uberem za, jak twierdzą... współpracę z Uberem.

O problemie pierwsza zaalarmowała burgerownia Beef'n'Roll.

Niskie oceny oraz nieprzyjemne komentarze zaczęły pojawiać się na krótko po rozpoczęciu naszej współpracy z Uber Eats, czyli działalnością znanego przewoźnika Uber, oferującą dowóz zamówonego jedzenia do domów klientów(dostawa na rowerach). Dziwnym trafem wystawiający negatywne komentarze Panowie współpracujący z różnymi korporacjami taksówkarskimi i otwarcie mówią o swoim wrogim nastawieniu do konkurencyjnego przewoźnika, jakim jest Uber - czytamy w oświadczeniu na stronie.

- Padliśmy więc ofiarą niepisanej wojny, jaką wypowiedziały Uberowi niektóre warszawskie korporacje - dodają. W swoich komentarzach, jak mówią, taksówkarze korzystają z "kłamliwych argumentów oraz rasistowskich sformułowań", których nie chcą dłużej tolerować.

Zarzucają nam zaniedbanie norm sanepidowskich, co jest argumentem wyssanym z palca, na co mamy odpowiednią dokumentacje, którą z ogromną chęcią udostępnimy. Obrażają również naszych zagranicznych pracowników narzekając na ich 'słabą znajomość angielskiego oraz nieestetyczny wygląd', a także wypowiadając się o nich 'niechlujny Hindus, aż się jeść odechciało' - wymieniają argumenty taksówkarzy.

"Ukrainiec z brudnymi łapami"

Oświadczenie pojawiło się na stronie 3 lutego. Miłośnicy Beef'n'Roll od razu zareagowali na post, wystawiając restauracji same pozytywne oceny, dzięki czemu średnia ocen znów skoczyła do 4.6/5 gwiazdek.

Taksówkarze szkalują restauracje?Taksówkarze szkalują restauracje? Print Screen Beef'n'roll/ Facebook.com

Wystarczy prześledzić wcześniejsze komentarze, żeby się przekonać, że właściciele restauracji nie kłamali.

Taksówkarze szkalują restauracje?Taksówkarze szkalują restauracje? Print Screen Beef'n'roll/ Facebook.com

 

Taksówkarze szkalują restauracje?Taksówkarze szkalują restauracje? Print Screen Beef'n'roll/ Facebook.com

Pracownik Sawa Taxi

Jak się okazuje, negatywne oceny nie dotknęły wyłącznie burgerowni. Na ten sam problem narzekają właściciele Waffle Bar czy Mr Pancake. Na stronach restauracji pojawił się komentarz dokładnie od tej samej osoby - pana Jakuba Kamila, na którego profilu widnieje informacja, że pracuje w korporacji Sawa Taxi. Właściciele Waffle Bar postanowili również wydać oświadczenie w sprawie szkalującej opinii.

Taksówkarze szkalują restauracje?Taksówkarze szkalują restauracje? Beef'n'roll/ Facebook.com

Nie podobają się nam takie praktyki. Ocena restauracji, która wykonuje ciężka pracę, nie za jedzenie, ale za niechęć do UBERA jest poniżej pasa, wręcz żenująca - mówią w rozmowie z metrowarszawa.pl.

Inne lokale, jak Handroll, otrzymują negatywne oceny, bez żadnej opinii. Na pytanie, co nie pasowało, już odpowiedzi nie otrzymują. Właściciele lokalu również postanowili wydać oświadczenie.

Problem nie dotyczy jednak wszystkich restauracji korzystających z usługi UberEATS. Restauracja Palmier czy Mojo Picon nie odnotowały żadnych negatywnych opinii na swojej stronie.

Planujemy kolejne kroki

O komentarz poprosiliśmy przedstawicieli Ubera. Biuro prasowe informuje, że atak użytkowników w świadomy sposób próbujących zaszkodzić restauracji korzystającej z UberEATS miał ograniczony zasięg i spotkał się z szybką i skuteczną reakcją zadowolonych klientów.

Jesteśmy w ciągłym kontakcie z restauracjami i wspólnie planujemy kolejne kroki - czytamy w oświadczeniu.

Prośbę o oświadczenie wysłaliśmy również do Sawa Taxi, rzekomego pracodawcy szkalującego restauracje taksówkarza. Adam Bolikowski, dyrektor marketingu, informuje, że Sawa Taxi Sp. z o.o. nie ma żadnego związku z opisaną sprawą. Nie ma też wystarczającej wiedzy, aby ją komentować.

Natomiast osoba o identycznych do podanych przez Panią imionach i nazwisku widnieje wśród przedsiębiorców, którzy mają z nami podpisaną umowę o współpracy - informuje.

Na pytanie, czy Sawa Taxi nie wyciąga konsekwencji wobec współpracowników zachowujących się w ten sposób, nie otrzymaliśmy odpowiedzi.

UberEATS w Warszawie

Warszawa jest dziesiątym miastem w Europie i pierwszym w Europie Środkowo-Wschodniej, w którym dostępna jest usługa UberEATS. Ma być konkurencją dla takich portali, jak Pizza Portal i Pyszne.pl.

W sumie z aplikacją współpracuje już około 200 lokali, które wcześniej nie oferowały dowozu zamówień. Niezależnie od tego, jakie dania zostały zamówione, dostarczą je do klienta w cenie 7,99 zł. 

Więcej o: