Warto zwracać uwagę na to, gdzie - przemieszczając się po mieście rowerem - parkujemy swój jednoślad. Bo, jeśli uczynimy to w miejscu niedozwolonym, może się zdarzyć, że nasz pojazd zostanie odholowany przez straż miejską. Nie dość, że będziemy się musieli po niego pofatygować, to jeszcze zapłacimy karę.
Postanowiliśmy doprecyzować, w jakich miejscach roweru zostawiać nie wolno. Katarzyna Dobrowolska z Referatu Prasowego Straży Miejskiej m.st. Warszawy podkreśla, że w myśl przepisów Ustawy Prawo o ruchu drogowym, kierujących rowerami obowiązują te same znaki, sygnały i przepisy, co pozostałych kierowców - również te dotyczące parkowania. Dalej tłumaczy:
Przypominam, że zgodnie z zapisami art. 130a Ustawy Prawo o ruchu drogowym, pojazd (w tym również rower) jest usuwany z drogi na koszt właściciela m.in. w przypadku: pozostawienia pojazdu w miejscu, gdzie jest to zabronione i utrudnia ruch lub w inny sposób zagraża bezpieczeństwu; pozostawienia pojazdu nieoznakowanego kartą parkingową, w miejscu przeznaczonym dla pojazdu kierowanego przez osoby z niepełnosprawnością;pozostawienia pojazdu w miejscu obowiązywania znaku wskazującego, że zaparkowany pojazd zostanie usunięty na koszt właściciela.
W takiej sytuacji możemy zapłacić karę wysokości nawet 110 złotych. Do tego dochodzą koszty związane z przechowaniem pojazdu. Za naliczanie kosztów związanych z usuwaniem pojazdów z drogi odpowiada Zarząd Dróg Miejskich.
Nie warto zatem zostawiać naszych rowerów gdzie popadnie, bo może nas to drogo kosztować.