Pięć kamiennych grilli, dziesięć stołów i ław - w skrócie tyle uda się zbudować za 35 tys. zł ze zwycięskiego projektu w ramach budżetu partycypacyjnego.
Spodobało ci się? Polub nas
Jeszcze przed głosowaniem projekt budził kontrowersje, nie wszyscy są przychylni "biesiadom w parku". Niektórzy mieszkańcy nie godzą się na "zapach rozpałki do grilla", "pieczonych kiełbas" i "szkła z tłuczonych butelek" itd. Mimo kontrowersji i wątpliwości części mieszkańców, biesiadny charakter chwycił.
Ale to nie jedyna zmiana w parku. Niemal 1000 osób zagłosowało za oznakowaną trasą dla biegaczy. Już w przyszłym roku mają tam powstać dwie pętle o długości 2,5 km każda, łącznie 5 km. Droga zostanie oznakowana żółtymi strzałkami oraz wskaźnikami kilometrów. Dodatkowo przy punkcie startowym stanie tablica informacyjna z mapą oraz zachętą do skorzystania z biegów, które odbywają się w każdą sobotę o godz. 9. Koszt oznakowania ścieżki to zaledwie 5 tys. zł.
Jeszcze w grudniu główna alejka parku ma zostać przyozdobiona reniferami, choinkami i mikołajami. Iluminacja ma świecić od zmierzchu do świtu przez pięć lat.