Galeria Graffiti Służewiec Przemek Wierzchowski/ Agencja Wyborcza.pl Przemek Wierzchowski/ Agencja Gazeta
Zaczęło się czyszczenie muru służewieckiego toru wyścigów konnych od strony ul. Puławskiej, czyli legalnej galerii graffiti długiej na 1,5 km. W ogrodzeniu są dziury i przerwy między cegłami. Mur musi zostać naprawiony, aby nie stanowił zagrożenia dla przechodniów. Stąd potrzeba wyczyszczenia muru i usunięciu w nim usterek.
Graffiti Służew Wojciech Olkuśnik/ Agencja Wyborcza.pl Wojciech Olkuśnik/ Agencja Gazeta
Chcesz wiedzieć szybciej? Polub nas
Po naprawie, która ma zakończyć się we wrześniu, graffiti powróci w swoje miejsce. Jak informuje jednak TVN Warszawa , nie wszyscy godzą się na usunięcie istniejących dzieł i w miejscu wyczyszczonych malowideł, już tworzą nowe. Osoby czyszczące mury przyznały, że te fragmenty, które umyli, znów są pomazane. Niestety nowe dzieła nie umywają się do wcześniejszych.
Sylwester Puczen apeluje do street artowców oraz artystów, aby nie przeszkadzali pracowników w ich pracy i pozwolili na realizację projektu naprawy muru. Mur powróci po remoncie w ręce artystów, którzy znów, w sposób legalny będą mogli dać ujście swojej twórczości w tej części Warszawy.