Nie wiemy tego na pewno, ale przypuszczamy, że mogą natknąć się na łowców Pokemonów, poczuć charakterystyczny zapach albo przypadkiem trafić na urodzinową imprezę znanego budynku. O tych (i innych) #eleganckich i #frajerskich wydarzeniach, jak co tydzień, pisze dla Was redakcja warszawskiego bloga " Pańska Skórka" .
Spodobało ci się? Polub nas
#ELEGANCKO
Wielki sukces! Batalia o przejście dla pieszych przez al. Solidarności na wysokości ulicy Rzeszotarskiej trwała kilka lat, ale w końcu się udało. Nie jest to na pewno pierwsza jaskółka czyniąca wiosnę, a raczej - w naszym "klimacie" - ewenement, jednak można się cieszyć. Przynajmniej raz będą mieli coś od życia okoliczni mieszkańcy, a nie tranzytowi kierowcy mknący z Marek czy Ząbek do Centrum (albo z powrotem).
Ekstra inicjatywa metrowarszawa.pl - wspólnie z czytelnikami udało się stworzyć... mapę zapachów Warszawy . Dzięki temu wiemy już, w której dzielnicy pachnie kwiatem topoli lub akacji, a gdzie kebabem, jakie zapachy wydobywają się z Wisły, gdzie zaś powietrze pachnie jak malinowa... tzn. jak czekolada. Wydmuchujemy nosy i ruszamy w miasto!
61 urodziny Pałacu Kultury dostojny jubilat będzie świętował może mniej hucznie niż ubiegłoroczne, okrągłe, ale i tak zapowiada się masa atrakcji. Cieszymy się, że mimo ideologicznego zadęcia i - w sumie - prawdopodobnie intencji jego przeciwników, Pałac z biegiem lat stracił ideologiczny ciężar, w dużej mierze dzięki licznym inicjatywom kulturalnym, które są z nim związane. Sto lat i więcej!
#FRAJERSKO
Metro na Wolę? Chyba nie tak szybko jak byśmy chcieli. Podczas gdy na Targówku prace ruszyły z kopyta, zachodni odcinek II linii wciąż grzęźnie w gąszczu procedur. Nitki - jak do kłębka - prowadzą do wojewody, który poprosił wykonawcę o uzupełnienie dokumentacji, a pismo na ten temat wysłał do Ratusza... pocztą, choć oba urzędy dzieli jedynie kawałek korytarza w tym samym budynku. Niepokoimy się i mamy nadzieję na współpracę ponad politycznymi podziałami.
Bulwersująca sprawa pobicia ciemnoskórej kobiety przez handlarzy przy metrze Wilanowska rodzi wiele wątpliwości. Na ich fali bezmyślny wykopowy troll postanowił zdobyć "+10 do fejmu" i wysłał do redakcji metrowarszawa.pl list, w którym opisał wydarzenia ze swojej perspektywy. A następnie pochwalił się gawiedzi, jak to dzielnie "wkręcił" redakcję.
Trollu, jeśli Twój detektor żenady jest aż tak nieskuteczny, to życzymy Ci 10 kilo skisłych pomidorów, garści inwektyw i strzału z plaskacza od krzepkiego, patriotycznego sprzedawcy warzyw.
Do Warszawy dotarła fala nagonki na wirtualne stwory. Coraz częściej możemy spotkać (głównie) mężczyzn (głównie) po 25 roku życia, wpatrzonych w ekrany swoich smartfonów, ścigających Charizarda po stołecznych ulicach. W ogóle byśmy o tym nie pisali, gdyby nie to, że - podobnie jak w innych krajach - również u nas pogoń za Pokemonami prowadzi do absurdów, specjalne ostrzeżenie dla "łowców" wydało m.in. lotnisko Chopina . Pozostaje nadzieja, że w pogoni za wyimaginowanymi stworzeniami niektórym uda się ruszyć poza Mordor, czy cztery kąty grodzonego osiedla i poznać nieco więcej Warszawy - szczególnie jeśli na Kępie Zawadowskiej, Osiedlu Profesorskim, czy wśród kolonii WSM na Żoliborzu rozładują im się baterie i przypadkiem zobaczą kawałek pięknego miasta.