O sprawie poinformowała dziś gazetawroclawska.pl.
Pan Leszek Rydzyński, który leciał w piątek z Wrocławia do Warszawy bardzo zdziwił się, kiedy zobaczył, że samolotowe okno wewnątrz kabiny było podklejone zwykłą taśmą klejącą. Podobnie inni pasażerowie. Napisał więc do redakcji i wysłał zdjęcie.
Spodobało ci się? Polub nas
Rzeczywiście, nie wygląda to najlepiej.
LOT szybko ustosunkował się do doniesień czytelnika, tłumacząc, że "opisana usterka dotyczyła wyłącznie elementów dekoracyjnych kabiny, nie struktury nośnej lub ciśnieniowej samolotu i w najmniejszym stopniu nie naruszała bezpieczeństwa pasażerów podróżujących rejsem nr LO 3859 z Wrocławia do Warszawy" - tłumaczył Gazecie Wrocławskiej rzecznik spółki Adrian Kubicki.
Rzecznik LOT przyznał jednocześnie, że okno rzeczywiście nie wyglądało estetycznie i przeprosił pasażerów.
Źródło: gazetawroclawska.pl