Rzeczywiście jest tak, jak piszą: W dniach 7-9 lipca w Warszawie szykuje się komunikacyjny Armagedon : ulice wyłączone z ruchu i zamknięta, autobusy i tramwaje będą krążyć objazdami, a do niektórych miejsc ciężko będzie dojść nawet piechotą.
- Ograniczenia dotkną także mieszkańców korzystających na co dzień z rowerów Veturilo. Ponad 20 stacji będzie zamkniętych, a rowerzyści nie będą mogli poruszać się swoimi codziennymi trasami do pracy.
Ogromny problem będzie także dotyczył ruchu samochodów osobowych. Wielu kierowców utknie w korkach. Dodatkowo osoby poszukujące miejsc parkingowych będą miały kłopot z jego znalezieniem.
Pomóżmy mieszańcom Warszawy! - piszą aktywiści , ale czy nie piszą za późno?
I czy ZTM jest dobrym adresatem?
- Nie my podejmujemy takie decyzje i nie do nas powinien być adresowany ten apel - mówi Magdalena Potocka z ZTM
Rzeczywiście jest tak, że ZTM realizuje przewozy na podstawie regulaminu uchwalanego przez miasto. W regulaminie jest jasno określone kto i kiedy może jeździć za darmo.
Okres szczytu NATO nie jest uwzględniony w regulaminie. I koniec dyskusji.
Apel MJN Apel MJN Apel MJN
Urzędnicy na razie nie komentują apelu, zaś w komentarzach na Facebooku Miasto Jest Nasze komentujący piszą m.in.
- Czy ZTM ma paliwo do autobusu darmo? Solarisy za darmo? A kierowcy i maszyniści to charytatywnie przychodzą na zmianę? Fascynuje mnie brak refleksji przy formułowaniu takich apeli.
screen facebook.com/miastojestnasze screen facebook.com/miastojestnasze screen facebook.com/miastojestnasze