Pani prezydent prócz funkcji, którą dzierży w stołecznym ratuszu jest też blogerką w serwisie NaTemat. Pisze tam o bieżącej sytuacji politycznej w kraju i o problemach w Warszawie itd. Ostatni wpis jest jednak inny. To pierwszy raz, kiedy prezydent Warszawy zabrała głos w takim duchu i w takiej sprawie.
Spodobało ci się? Polub nas
Już w pierwszych słowach wpisu przyznaje, że po tej strasznej tragedii zabrakło refleksji, skoro - wylał się niesamowity homofobiczny hejt. Wydaje mi się oczywiste, że gdy wydarzy się tragedia i giną ludzie pozbawienie ich godności jest nieludzkie - pisze we wstępie i dowodzi, że Warszawa jest miastem otwartym na politykę różnorodności i związane z nią europejskie praktyki.
Tak Hanna Gronkiewicz-Waltz argumentuje dlaczego wg niej Warszawa jest miastem otwartym na różnorodność:
- W Warszawie jest Pełnomocnik Prezydenta m.st. Warszawy ds. równego traktowania - pierwsze tego typu stanowisko w strukturach samorządu (...) Jest to pełnomocnik wszystkich osób w naszym mieście, które napotykają trudności - pisze Pani prezydent
- W Warszawie obowiązuje Program Działań na Rzecz Osób Niepełnosprawnych.
- Miejskie przedszkola i szkoły, w których są dzieci obcokrajowców, rozwijają nowe metody pracy oparte na międzykulturowych projektach i działaniach wychowawczych dotyczących akceptacji inności oraz przeciwdziałania wszelkim przejawom rasizmu i ksenofobii.
W Warszawie powstało Centrum Wielokulturowe, które jest wyrazem kompleksowego podejścia do kwestii cudzoziemców, wielokulturowości i integracji.
- W umowach najmu zawieranych przez Miasto z najemcami prowadzącymi działalność w sferze usług jest wpisana "klauzula antydyskryminacyjna".
- Organizacje pozarządowe walczące o prawa osób LGBT startują w konkursach samorządowych i dostają granty. - wymienia Hanna Gronkiewicz-Waltz.
Pani prezydent w swoim wpisie ubolewa też nad hejtem, który w ostatnich dniach zalał sieć i chwali działania Ośrodka Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych, który to - opublikował wizerunki, imiona i nazwiska hejterów wraz z ich cytatami z forów. Poskutkowało. Część przeprosiła za swoje zachowania. Ale czy to jest rozwiązanie? - pyta Hanna Gronkiewicz-Waltz i kończy ostrymi słowami - Miliony katolików w Polsce uzurpują sobie prawo do smagania językiem bliźnich w imię maksymy, że co w sercu to na języku. Niestety ten język świadczy właśnie o sercu. Jakież musi być ono brudne skoro wylewa błoto na innych.
Pod wpisem Hanny Gronkiewicz-Waltz nie zabrakło jednak krytycznych komentarzy, w których komentujący wypominają jej m.in., że nie objęła patronatem Parady Równości.
Źródło: http://hannagronkiewiczwaltz.natemat.pl/