Przez lata z nostalgią przeglądaliśmy zdjęcia z 20-lecia międzywojennego obrazujące, jak warszawiacy kąpią się w Wiśle. Mało kto wierzył, że kiedykolwiek nastąpi reaktywacja miejskich kąpielisk. Wisła kojarzyła się zawsze z rzeką zanieczyszczoną, w której lepiej nie zanurzyć nawet stóp. Część mieszkańców stolicy ignorowała jednak przestrogi większości. I w sumie słusznie, bo wody Wisły, odkąd zbudowano oczyszczalnię ścieków, zanieczyszczone wcale nie są. Nie ma jednak oficjalnej zgody na kąpanie się w rzece.
Spodobało ci się? Polub nas
Po kilkudziesięciu latach miasto zdecydowało, że wody rzeki są na tyle czyste, że można udostępnić warszawiakom dwa kąpieliska. Niestety, będziemy na nie musieli jeszcze trochę poczekać. Miasto ma również dopiero przedstawić koncepcję basenów.
- Będą do dyspozycji najpóźniej w 2020 roku - zapowiedział Marek Piwowarski , pełnomocnik miasta ds. zagospodarowania nabrzeża Wisły. Na przystanie i kąpieliska przeznaczono 30,4 mln złotych. Nowe kąpieliska mają być inwestycją publiczno-prywatną, która będzie realizowana w ramach programu Dzielnica Wisła. Miasto ma dopiero przedstawić koncepcję kąpielisk. Jak powiedział Piwowarski, miasto będzie dążyć, by w miarę możliwości technicznych i sanitarnych zastosować rozwiązania, które dadzą ludziom wybór, czy kąpać się w wodzie z wodociągów czy bezpośrednio zamoczyć się w Wiśle.
Pierwszy basen ma powstać na wysokości Portu Praskiego, pomiędzy Mostem Śląsko-Dąbrowskim i ulicą Ratuszową. Jak informuje TVN Warszawa, będzie elementem strefy sportu, która już powstaje w miejscu dawnej miejskiej plaży. Drugie kąpielisko ma być przycumowane przy Cyplu Czerniakowskim, gdzie przed wojną była duża plaża i basen. Przetrwał do lat 60.
Jak mówi Piwowarski, stworzenie kąpielisk nad Wisłą nie jest jednak projektem priorytetowym. To, jak powiedział Piwowarski, zwieńczenie odbudowy tradycji korzystania z warszawskiej Wisły. Projekt realizowany będzie po zakończeniu budowy bulwarów wiślanych, ścieżek rowerowych, przystani Młociny, czterech przystani pływające, które są aktualnie kończone na basenach portu Żerańskiego, oraz Przystani Warszawa na Cyplu Czerniakowskim.
pierwszy basen ma powstać na wysokości Portu Praskiego, pomiędzy Mostem Śląsko-Dąbrowskim i ulicą Ratuszową. Będzie elementem strefy sportu, która już powstaje w miejscu dawnej miejskiej plaży, z pięknym widokiem na Zamek Królewski. Będzie tam uprawiać m.in. kalinistykę i skimboard. Na wodzie być może powstanie też zaproponowana przez mieszkańców w ramach budżetu partycypacyjnego na rok 2017 pływająca sauna, sąsiadująca z kąpieliskiem.
Drugi basen przycumowany zostanie przy Cyplu Czerniakowskim. Przed wojną od strony rzeki była tam duża plaża. I właśnie basen. Po wojnie był ostatnim "ostatnim Mohikaninem" warszawskich basenów przepływowych. Działał jeszcze w latach 60.