Jak podaje Radio Zet w akcję pilnowania członków motocyklowego gangu już zaangażowane jest Centralne Biuro Śledcze Policji, komendy wojewódzkie policji, a także Straż Graniczna, łącznie 5 tys. funkcjonariuszy.
Stąd takie środki ostrożności?
Spodobało ci się? Polub nas
Według policji wśród członków "Hells Angels" są osoby z kryminalną przeszłością, a amerykański wymiar sprawiedliwości uznał gang za organizację przestępczą, zajmującą się m.in zabójstwami, rozbojami, pobiciami z użyciem niebezpiecznych narzędzi, wymuszeniami rozbójniczymi, handlem narkotykami czy handlem ludźmi.
Tymczasem, jak informuje dziennikarz Alex Kłoś, w Ryni nad Zalewem Zegrzyńskim może dojść do prawdziwej konfrontacji nie tyle z policją, co z członkami polskiego gangu założonego przez Dariusza Sz. - byłego członka Aniołów Piekieł. Więcej o sprawie pisze Onet .
screen screen screen
- Zajmował (Dariusz Sz.) wysoką pozycję w hierarchii, a został wyrzucony z Aniołów Piekieł po tym, jak policja powiązała go z morderstwem dilera narkotyków związanego z HA. Gang założony przez Dariusz Sz. zamierza wyeliminować HA z Polski. Konfrontacja jest tym bardziej realna, że oba gangi mają już za sobą jedną grubą potyczkę - pisze Kłoś.
W ubiegłym roku doszło do starcia obu gangów na zlocie motocyklowym w Chmielnikach (woj. kujawsko-pomorskie). Po bójce, w której brało udział 30 osób, dziewięć z nich trafiło do szpitala.
Policja zapowiada liczne kontrole prewencyjne na trasie przejazdu Hells Angels.