Specjalne menu, przygotuje trzech profesjonalnych szefów kuchni. Atmosfera tej "kolacji" ma być wykwintna i podniosła, ale nie do końca, bo to raczej widowisko, nie biesiada przy stole. Jedzenie w performansie "Cooking Catastrophes" jest istotne, ale jest tylko punktem wyjścia do dyskusji o lękach, obsesjach, strachach i tym, co może nas czekać w najbliższej przyszłości.
Poszczególne dania, które kucharze przyrządzą i zniszczą na naszych oczach mają służyć za modele klęsk naturalnych. Pyszne kanapki z hummusem, sałatka ziemniaczana, zupa miso, deser ryżowy mają nas zmusić do refleksji i symbolizować np. atak terrorystyczny, wybuch wulkany, powódź, kraksę samolotów itd.
Spodobało ci się? Polub nas
Evy Meyer-Keller i Sybille Müller, autorki i pomysłodawczenie performansu twierdzą, że jedzenie to świetne medium, dzięki któremu możemy poczuć smak katastrofy:
- Z jedzeniem każdy z nas ma codziennie kontakt. Z katastrofami zaś stykamy się od czasu do czasu, głównie za pośrednictwem prasy, filmów i książek. W "Cooking Catastrophes" zestawiamy to, co zwyczajne i codzienne, ze stanem wyjątkowym, odbiegającym od normy. To sposób na zmierzenie się ze strachem przed klęskami i na oswojenie z nimi. W komfortowej i zwyczajnej sytuacji staniemy przed czymś pierwotnym i nieujarzmionym - tłumaczy Eva Meyer-Keller.
Podczas spektaklu w warszawskim Nowym Teatrze mamy poczuć przyjemne i kuszące zapachy, ale też woń spalenizny i rozkładu. Będziemy też mogli spróbować wszystkich, pieczołowicie przygotowanych i następnie zniszczonych dań. Jak zapewniają artystki, potrawy mają być naprawdę smaczne.
Wydarzenie odbywa się w ramach polsko-niemieckiego roku jubileuszowego 2016 ŚWIĘTUJEMY organizowanego przez Goethe-Institut w Warszawie i Ambasadę Niemiec.
"Cooking Catastrophes w Teatrze Nowym. 21 maja o godz. 20:00, 22 maja o godz. 20:00
Źródło: Aktivist