Tekst "Takiego syfu dawno nie widzieliśmy. Szybko straciliśmy apetyt i wyszliśmy z knajpy" pojawił się na metrowarszawa.pl we wtorek wieczorem. Opisaliśmy w nim, jak należący do popularnej w Warszawie sieci Bobby Burger lokal jest zaniedbany i brudny. - Wystarczyło trochę się porozglądać po restauracji, aby zauważyć grubą warstwę kurzu, nieczystą podłogę i niemyte od dawna szyby lokalu. Na dowód opublikowaliśmy także zdjęcia z wnętrza knajpy, które nie pozostawiły żadnej wątpliwości - warunki tu panujące są dalekie od jakichkolwiek standardów.
Bobby Burger przy ul. Mazowieckiej w Warszawie. www.metrowarszawa.gazeta.pl www.metrowarszawa.gazeta.pl
Z naszą opinią zgodzili się internauci, a także - właściciele Bobby Burger!
- Czytamy z niedowierzaniem. Opis zupełnie nie pasuje do standardów naszych lokali - komentowali na naszym facebookowym profilu. Dotrzymali także słowa, że przeprowadzą na Mazowieckiej kontrole lokalu. - Właśnie wróciliśmy z Mazowieckiej. Rzeczywiście lokal zasługuje na poświęcenie mu większej ilości uwagi, dlatego niezwłocznie przystąpiliśmy do działań i już pracujemy nad poprawą kondycji lokalu. Przepraszamy osoby, które spotkała podobna sytuacja. Co konkretnie zastała kontrola? Pytamy.
Bobby Burger: "Będzie gruntowne czyszczenie" - Po wizycie w lokalu wczoraj stwierdziliśmy, że czystość i stan techniczny restauracji pozostawia wiele do życzenia. Mimo że listy kontroli czystości były należycie wypełnione, to faktyczny stan sali był na poziomie znacznie poniżej akceptowalnego. Również niezadowalający był stan techniczny lokalu i wykończeń jego wnętrza - komentuje Olek Pobikrowski, który jest dyrektorem marketingu sieci Bobby Burger.
Spodobało ci się? Polub nas
Na pytanie, co w takim razie stanie się z lokalem przy ulicy Mazowieckiej, Bobby Burger odpowiada - będzie gruntowne sprzątanie:
- Stworzyliśmy plan naprawczy, zakładający między innymi gruntowne czyszczenie przestrzeni udostępnianych dla gości oraz zaplecza. Pierwsze działania miały miejsce już dzisiaj rano. Z kolei w nocy odbędą się konieczne prace konserwacyjne, mające na celu zapewnienie komfortu i właściwych doznań estetycznych gościa.
Firma dodaje także, że przeprowadza regularne kontrole w swoich lokalach, a ten mieszczący się przy Mazowieckiej uzyskiwał wyniki audytu na poziomie średnim, jednak nigdy nie były to wyniki mierne. - Dochodziły nas niepokojące sygnały, jednak w ramach ustaleń z franczyzobiorcą otrzymywaliśmy zapewnienia o podejmowaniu działań naprawczych. Jak się okazało, były to tylko zapewniania.
- Jest nam niezmiernie głupio i przykro, że zawiedliśmy zaufanie, którym obdarzają nas goście. Dziękujemy za wskazanie kolejnego obszaru, nad którym musimy popracować - napisał Pobikrowski.