Kiedy zabrali kotkę ze schroniska, miała marne szansę na przeżycie. A jednak czuła opieka zdziałała cuda

Hela, trafiła do Ady Kanabus ze schroniska na Paluchu, gdy miała zaledwie sześć tygodni. Przypominała mały flaczek. Nie jadła, nie ruszała się, miała ataki padaczki, zanik mięśni, jedną łapką była za ?Tęczowym Mostem?. Dzięki temu, że zamieniła schroniskową klatkę na dom i otrzymała troskliwą opiekę, przeżyła. I każdego dnia Hela zamienia się w coraz piękniejszego kociaka. Zobaczcie, jak wygląda jej przemiana. Naprawdę warto pomagać!

Ada od pięciu lat jest "paluchową" wolontariuszką, do tej pory zajmowała się psami. Nowego zwierzaka nie planowała przygarnąć, ponieważ ma już w domu dwa koty, był też pies. Jednak gdy zobaczyła ogłoszenie o potrzebującej Heli, nie potrafiła odmówić.

Zobacz wideo

Po odebraniu kotki ze schroniska natychmiast pojechała z nią do weterynarza. Po wizycie lekarz pożegnał ją słowami, że jest duże niebezpieczeństwo, że Hela (nazywana też pieszczotliwie Helenitą) nie przeżyje pierwszej nocy. Kicia była tak słaba, że jedynie leżała z półotwartymi oczami, nie ruszała się.

Kotka HelaKotka Hela materiały prywatne materiały prywatne

Spodobało ci się? Polub nas

Następnego dnia kotka, obudziła się i zaczęła delikatnie mruczeć.

Kotka HelaKotka Hela materiały prywatne materiały prywatne

Diagnoza? Helę wykańcza koci katar. Jednak w trakcie leczenia okazało, że to robaki. Była nie tylko zarobaczona, wyziębiona, ale i odwodniona. Nie miała też siły jeść.

Kotka Hela, która trafiła pod opiekę Ady Kanabus wolontariuszki Schroniska na Paluchu.Kotka Hela, która trafiła pod opiekę Ady Kanabus wolontariuszki Schroniska na Paluchu. materiały prywatne materiały prywatne

Ada na rehabilitację Heli poświęcała cały swój wolny czas. Przez pierwszy tydzień kilka razy dziennie jeździła z nią do gabinetu weterynaryjnego, gdzie kotka miała m.in. podawane kroplówki wypłukujące toksyny po robakach.

Kotka Hela, która trafiła pod opiekę Ady Kanabus wolontariuszki Schroniska na Paluchu.Kotka Hela, która trafiła pod opiekę Ady Kanabus wolontariuszki Schroniska na Paluchu. materiały prywatne materiały prywatne

Kotka Hela wyzdrowiała dzięki opiece Ady Kanabus, wolontariuszki Schroniska na Paluchu.Kotka Hela wyzdrowiała dzięki opiece Ady Kanabus, wolontariuszki Schroniska na Paluchu. materiały prywatne materiały prywatne

Gdy Hela pokonała robaki, po tygodniu poczuła się lepiej. Nabrała wreszcie apetytu i trochę ciałka.

Kotka Hela wyzdrowiała dzięki opiece Ady Kanabus, wolontariuszki Schroniska na Paluchu.Kotka Hela wyzdrowiała dzięki opiece Ady Kanabus, wolontariuszki Schroniska na Paluchu. materiały prywatne materiały prywatne

Jednak po ściągnięciu z łapki wenflonu okazało się, że ma niedowład nóżki. Przyszedł czas na wizytę do neurologa.

Kotka Hela wyzdrowiała dzięki opiece Ady Kanabus, wolontariuszki Schroniska na Paluchu.Kotka Hela wyzdrowiała dzięki opiece Ady Kanabus, wolontariuszki Schroniska na Paluchu. materiały prywatne materiały prywatne

Okazało się, że ma słabsze czucie w opuszkach łapki. Weterynarz zalecił usztywnienie łapki za pomocą opatrunku.

Kotka Hela wyzdrowiała dzięki opiece Ady Kanabus, wolontariuszki Schroniska na Paluchu.Kotka Hela wyzdrowiała dzięki opiece Ady Kanabus, wolontariuszki Schroniska na Paluchu. materiały prywatne materiały prywatne

Kotka Hela wyzdrowiała dzięki opiece Ady Kanabus, wolontariuszki Schroniska na Paluchu.Kotka Hela wyzdrowiała dzięki opiece Ady Kanabus, wolontariuszki Schroniska na Paluchu. materiały prasowe materiały prasowe

Po ściagnieciu usztywnienia przez jakiś czas chodziła normalnie, niestety po czasie chora łapka znowu stawała się słaba i z powrotem Hela zaczynała ją ciągnąć za sobą.

Kotka Hela wyzdrowiała dzięki opiece Ady Kanabus, wolontariuszki Schroniska na Paluchu.Kotka Hela wyzdrowiała dzięki opiece Ady Kanabus, wolontariuszki Schroniska na Paluchu. materiały prasowe materiały prasowe

Neurolog zalecił zabiegi w bieżni wodnej. Gdy stan łapki ustabilizował się, Ada rozpoczęła rehabilitować koteczkę w wannie. Hela ćwiczyła nóżkę, chodząc w płytkiej wodzie pod czujnym okiem troskliwej opiekunki.

Kotka Hela wyzdrowiała dzięki opiece Ady Kanabus, wolontariuszki Schroniska na Paluchu.Kotka Hela wyzdrowiała dzięki opiece Ady Kanabus, wolontariuszki Schroniska na Paluchu. materiały prywatne materiały prywatne

Od kilku dni Helenita mieszka już we własnym domu!!! Udało się uratować jej życie i nadać mu prawidłowy bieg |

Od kilku dni Helenita mieszka we własnym domu. Udało się uratować jej życie i nadać mu prawidłowy bieg. Ada i jej partner - Szymon bardzo za nią tęsknią, ale cieszą się, że teraz będzie bezpieczna i kochana.

Kotka Hela wyzdrowiała dzięki opiece Ady Kanabus, wolontariuszki Schroniska na Paluchu.Kotka Hela wyzdrowiała dzięki opiece Ady Kanabus, wolontariuszki Schroniska na Paluchu. materiały prywatne materiały prywatne

W schronisku dla takich małych kociaków - szczególnie w takim stanie jak Hela - nigdy nie będzie dobrych warunków. Maluszki wymagają całodobowej opieki. Trzeba je doglądać, dokarmiać, masować brzuszek. Bez domu kot często się poddaje i umiera. Najgorzej kocięta znoszą pobyt w schronisku, bo nie mają odporności na choroby. Historia Heli udowadnia, że każde kocie nieszczęście da się uratować.

Kotami ze Schroniska Na Paluchu opiekują się wolontariusze z grupy Mrau . Szukają im domów stałych i tymczasowych.

Więcej o: