Spodobało ci się? Polub nas
Sprawdź, czy jesteś warszawskim Yuccie - następcą hipstera. 10 check'ów
Idzie nowe, a może nawet już przyszło. Przyszło na pewno. To yuccie - subkultura, która ma zastąpić hipsterów. Kim są? Może nawet nie wiesz, że jesteś jednym z nich. Sprawdź.
Yuccie (Jusi) to skrót od Young Urban Creative, czyli w wolnym tłumaczeniu - młode kreatywne mieszczuchy. Pierwszy raz tej nazwy użył pisarz David Infante. W Polsce to trend wschodzący, ale na tyle silny, iż warto się mu przyjrzeć. Oto 10 punktów, jak rozpoznać jusi i jednocześnie ściąga, jak się jusi stać.
1. Wygląd
Jusi omija sieciówki, stawia natomiast na oryginalność i jakość. Być może dlatego lubuje się w ciuchach od polskich projektantów jak Nenukko czy Zuo Corp. Tak, ma być widać, że jest na bogato. Jusi kocha modne dodatki i - uwaga - spersonalizowaną odzież. Jeżeli sportowe buty, to tylko według własnego projektu i sygnowane swoim nazwiskiem. Nie pytajcie.
2. Muzyka
Jusi szanuje Melę Koteluk i wie, kim jest Natalia Przybysz, ale stawia na nowe brzmienie. Słyszeliście o baltic-beats?
3. Jedzenie.
Króluje kuchnia bezmięsna. Dlatego w dobrym guście jest spędzenia życia w wege-barze. Trend odkryli co prawda hipsterzy, ale to jusi zrobili z jedzenia sałaty biznes. Różnica zatem jest taka, że hipster w wege-barach jada, a jusi je posiada. (więcej w punkcie 8.).
4. Tatuaż tak, ale tylko w najlepszym studiu w mieście
Jusi lubi na bogato. Tatuaż ma być zatem arcydziełem i dowodem, że wśród warszawskich tatuażystów są następcy Matejki. Jusi woli zapłacić trzy razy więcej za tatuaż, wyczekać w kolejce nawet dwa lata, ale mieć pewność, że to, co ozdobi jego ciało będzie można nazwać sztuką. I pokazać ją na Snapie (Patrz - punkt 10.).
5. Rower też spoko, ale holenderka to wiocha
Rower, podobnie jak tatuaż - ma być dziełem autora, a jego posiadacz - prawdziwym kolekcjonerem. Holenderka jest dobra dla dzieciaków. Jusi stawia na ponadprzeciętny design i co ważne - jakość. Może dlatego od hipsterskiego grata wolą cacka od Polka Bikes? Aha, jeżeli auto to Mini Moris. Tylko skąd na to wszystko brać pieniądze?
6. Jusi zarabia i pracuje w mediach
To, co różni jusi od hipsterów to umiejętność i co ważne - chęć - zarabiania pieniędzy. Dużych. Ile? W Warszawie to pensje oscylujące w okolicach ośmiu tysięcy złotych. Pytasz - Po co? To dziecinnie proste - by spełniać cele z punktu 4 i 5. Jusi pracują w mediach albo branży kreatywnej. Kochają, to co robią i jeszcze trzepią na tym niezłą kasę. Ale...
7. ...Kasa to nie wszystko - liczą się zyski osobiste
Czyli takie, jak rozwój i poczucie, że robi się cos naprawdę wyjątkowego. Co? Pisze się książki, kręci awangardowe filmy czy tworzy aplikacje przyszłości. Jusi jest w stanie zrezygnować z większej pensji na rzecz zysków osobistych. Co jeszcze? Tworzyć można pod okiem szefa, ale pamiętajmy - jusi to samograj. Stawia więc na
8. Start-up
Start-up - Słowo klucz. Własny biznes może przynieść zarówno duże pieniądze, jak i ogromną satysfakcję. Być może dlatego Jusi otwierają swoje firmy, jak agencje pi-ar, klubokawiarnie, wege-bar czy małe browary rezygnując tym samym z pracy w korporacjach. Start-up to to, co jusi lubią najbardziej. Niepewny start? Być może i tak, ale w końcu nie ma się czego bać bowiem każdy Jusi posiada
9. Kreatywność
Coś, co wyróżnia jusi od przeciętnego hipstera to fakt, że jemu się chce. Tworzyć, budować, szukać, wymyślać. Jusi są kreatywni i to jest ich motorem napędowym. Jusi oczywiście lubi posiedzieć w "Cudzie " przy latte na sojowym mleku, ale pod warunkiem, że to siedzenie na siebie zarobi. Jak? Czytaj punkt 6. Skąd to wszystko wiemy?
10. Snapchat
Jusi nie rozstaje się ze swoim smartfonem. Ulubioną aplikacją jest nie Instagram ani tym bardziej Facebook, ale Snapchat. To za jego pomocą jusi informuje świat, co, za ile i gdzie
Yuccie metrowarszawa metrowarszawa
1. Wygląd
Jusi omija sieciówki, stawia natomiast na oryginalność i jakość. Być może dlatego lubuje się w ciuchach od polskich projektantów jak Nenukko czy Zuo Corp. Tak, ma być widać, że jest na bogato. Jusi kocha modne dodatki i - uwaga - spersonalizowaną odzież. Jeżeli sportowe buty, to tylko według własnego projektu i sygnowane swoim nazwiskiem. Nie pytajcie.
2. Muzyka
Jusi szanuje Melę Koteluk i wie, kim jest Natalia Przybysz, ale stawia na nowe brzmienie. Słyszeliście o baltic-beats?
Jedzenie wegetariańskie w jamniczku ddz ddz
3. Jedzenie
Króluje kuchnia bezmięsna. Dlatego w dobrym guście jest spędzenia życia w wege-barze. Trend odkryli co prawda hipsterzy, ale to jusi zrobili z jedzenia sałaty biznes. Różnica zatem jest taka, że hipster w wege-barach jada, a jusi je posiada. (więcej w punkcie 8.).
4. Tatuaż tak, ale tylko w najlepszym studiu w mieście
Jusi lubi na bogato. Tatuaż ma być zatem arcydziełem i dowodem, że wśród warszawskich tatuażystów są następcy Matejki. Jusi woli zapłacić trzy razy więcej za tatuaż, wyczekać w kolejce nawet dwa lata, ale mieć pewność, że to, co ozdobi jego ciało będzie można nazwać sztuką. I pokazać ją na Snapie (Patrz - punkt 10.).
Rower dla yuccie fot. Polka Bikes/ Fanpage Polka Bikes fot. Polka Bikes/ Fanpage Polka Bikes
5. Rower też spoko, ale holenderka to wiocha
Rower, podobnie jak tatuaż - ma być dziełem autora, a jego posiadacz - prawdziwym kolekcjonerem. Holenderka jest dobra dla dzieciaków. Jusi stawia na ponadprzeciętny design i co ważne - jakość. Może dlatego od hipsterskiego grata wolą cacka od Polka Bikes? Aha, jeżeli auto to Mini Moris. Tylko skąd na to wszystko brać pieniądze?
6. Jusi zarabia i pracuje w mediach
To, co różni jusi od hipsterów to umiejętność i co ważne - chęć - zarabiania pieniędzy. Dużych. Ile? W Warszawie to pensje oscylujące w okolicach ośmiu tysięcy złotych. Pytasz - Po co? To dziecinnie proste - by spełniać cele z punktu 4 i 5. Jusi pracują w mediach albo branży kreatywnej. Kochają, to co robią i jeszcze trzepią na tym niezłą kasę. Ale...
7. ...Kasa to nie wszystko - liczą się zyski osobiste
Czyli takie, jak rozwój i poczucie, że robi się coś naprawdę wyjątkowego. Co? Pisze się książki, kręci awangardowe filmy czy tworzy aplikacje przyszłości. Jusi jest w stanie zrezygnować z większej pensji na rzecz zysków osobistych. Co jeszcze? Tworzyć można pod okiem szefa, ale pamiętajmy - jusi to samograj. Stawia więc na
8. Start-up
Start-up - słowo klucz. Własny biznes może przynieść zarówno duże pieniądze, jak i ogromną satysfakcję. Być może dlatego Jusi otwierają swoje firmy, jak agencje pi-ar, klubokawiarnie, wege-bar czy małe browary rezygnując tym samym z pracy w korporacjach. Start-up to to, co jusi lubią najbardziej. Niepewny start? Być może i tak, ale w końcu nie ma się czego bać, bowiem każdy Jusi posiada
9. Kreatywność
Coś, co wyróżnia jusi od przeciętnego hipstera to fakt, że jemu się chce. Tworzyć, budować, szukać, wymyślać. Jusi są kreatywni i to jest ich motorem napędowym. Jusi oczywiście lubi posiedzieć w "Cudzie " przy latte na sojowym mleku, ale pod warunkiem, że to siedzenie na siebie zarobi. Jak? Czytaj punkt 6. Skąd to wszystko wiemy?
Snapchat https://www.flickr.com/photos/121483302@N02/ https://www.flickr.com/photos/121483302@N02/
10. Snapchat
Jusi nie rozstaje się ze swoim smartfonem. Ulubioną aplikacją jest nie Instagram ani tym bardziej Facebook, ale Snapchat. To za jego pomocą jusi informuje świat, co, za ile i gdzie.