Miejskie pszczoły zamieszkały na dachu PKiN

Ule w centrach europejskich miast już nikogo nie dziwią. Dziś każda uratowana pszczela rodzina jest na wagę złota. W przededniu Międzynarodowego Dnia Pszczoły, na dachu Pałacu Kultury i Nauki zainauguruje życie ogród i pasieka z czterema pszczelimi rodzinami.

Spodobało ci się? Polub nas

To, że pszczoła miodna ma dziś kłopoty wiedzą wszyscy. Mówi się nawet, że jako gatunek może nie przetrwać, a nawet, że już jest na wymarciu. Puste ule oznaczają głód. ONZ szacuje, że od pszczelego zapylania zależy ok. 70% upraw, które łącznie odpowiadają za 90% światowych zasobów żywności.

Miejskie pszczołyMiejskie pszczoły fot. Studio Hamerdidum fot. Studio Hamerdidum

Doniesienia o pszczelim Armagedonie do serca wzięli sobie warszawscy pszczelarze. Łatwo nie było, bo jeszcze do września ubiegłego roku w "Regulaminie utrzymania czystości i porządku na terenie miasta stołecznego Warszawy pszczoły traktowano jak konie, świnie, kozy czy owce. Przestarzałe przepisy mówiły, że pasieki mogą stać w odległości 1000 m od osiedli mieszkaniowych.

- Gdzie w Warszawie znaleźć tak oddalone miejsce? - pyta Wiktor Jędrzejewski, współzałożyciel i mózg inicjatywy Miejskie Pszczoły .

"Pszczelim partyzantom" udało się przekonać urzędników do zmiany regulaminu. Dziś ule w Warszawie można stawiać w odległości 10 metrów od granicy nieruchomości lub drogi, a nawet w mniejszej, jeśli właściciel nieruchomości wyrazi na to zgodę. Ule już stoją na dachach domów, kamienic, bloków pod warunkiem że zostanie zachowana odległość 10 metrów od okien w sąsiednich budynkach, a przede wszystkim uzyska się niezbędne pozwolenia od administratora bądź właściciela budynku.

Zobacz wideo

- Pszczoła w mieście nie głoduje - zaznacza bartnik. - Zeszłoroczne miodobranie pokazało, że najwięcej miodu przyniosły nam pszczoły z dwóch uli umieszczonych na dachu kamienicy na rogu Marszałkowskiej i Wilczej. Trochę się dziwiliśmy, bo wydawało się, że w Śródmieściu zieleni nie ma zbyt wiele. A jednak, pszczoły z dachu śródmiejskiej kamienicy potrafiły znaleźć pożywienie i dać po 30 kilogramów miodu z jednego ula - opowiadał niedawno w rozmowie z magazynem Kuchnia Wiktor.

Miejskie pszczołyMiejskie pszczoły Miejskie pszczoły Miejskie pszczoły

Dziś, dzięki zaangażowaniu miejskich aktywistów, współpracy z Urzędem m.st. Warszawy oraz przychylności władz Pałacu Kultury i Nauki , na dachu Teatru Studio powstała pierwsza miejska pasieka. Składają się na nią ule oraz otaczające je rośliny miododajne.

Miejskie PszczołyMiejskie Pszczoły Miejskie Pszczoły Miejskie Pszczoły

Pierwsza miejska pasieka, składająca się z czterech uli i szeregu miododajnych krzewów i bylin, powstała na dachu Teatru Studio w Pałacu Kultury i Nauki. W przenośnym, przyulowym ogródku pożyteczne owady mają do dyspozycji sezonowe kwiaty: kocimiętkę, rozchodniki, w kilku, kwitnących kolejno po sobie odmianach oraz pachnące budleje i wrzosy.

Miejskie PszczołyMiejskie Pszczoły Miejskie Pszczoły Miejskie Pszczoły

W ramach pierwszej, tegorocznej edycji Budżetu Partycypacyjnego wybrano w sumie 30 projektów, które związane były z budową uli, pasiek i barci. Większość z nich określona została mianem "Domki dla skrzydlatych, pasiastych przyjaciół". Dotychczas zrealizowanych zostało 28 z nich - powstało 780 domków dla pszczół, na które wydatkowanych zostało łącznie blisko 67 tysięcy złotych.

Więcej o: