Najważniejsze miejsca na Bielanach. Dlaczego warto tu mieszkać?

Zielone, ciche, a jednocześnie miejskie, z dobrą architekturą. A Wy za co kochacie tę część Warszawy?

Spodobało ci się? Polub nas

Lasek Bielański

Rezerwat jest chyba najcenniejszym jaki posiada Warszawa. W otoczeniu rezerwatu stoi zabytkowy Klasztor Kamedułów. Szczególnie na końcu dewajtis przy kosciele,. Znajduje się tam taras widokowy (jego wysokość wynosi około 100 metrów) historyczne miejsce, to tu odbywały się słynne bielańskie pikniki na które przypływało się Wisłą.

LAS BIELAŃSKI

Zespół pustelni Kamedułów, fragment Lasu Bielańskiego i WisłaZespół pustelni Kamedułów, fragment Lasu Bielańskiego i Wisła fot. Tomasz Stępień / www.lasbielanski.waw.pl fot. Tomasz Stępień / www.lasbielanski.waw.pl

Rezerwat jest chyba najcenniejszym, jaki posiada Warszawa. Stanowi część prastarej Puszczy Mazowieckiej, zajmuje powierzchnię 152 hektarów, a tarasami schodzi się ku Wiśle.W jego otoczeniu stoi zabytkowy Klasztor Kamedułów do którego pielgrzymowali królowie Polski. Natomiast na skraju skarpy znajduje się taras widokowy (jego wysokość wynosi około 100 metrów) historyczne miejsce, to tu w XIX i XX wieku odbywały się słynne bielańskie pikniki na które przypływało się Wisłą.

www.lasbielanski.waw.pl

KLASZTOR KOMEDUŁÓW

Dawna pustelnia karmelitów PW na BielanachDawna pustelnia karmelitów PW na Bielanach fot. Piotr Wójcik / Agencja Wyborcza.pl fot. Piotr Wójcik / AG

A teraz o samym kościele. Świątynia przy ul. Dewajtis jest nierozerwalnie związana z historią Bielan. Nazwa dzielnicy najprawdopodobniej pochodzi od białych habitów kamedułów zamieszkujących zakon. Sam zaś kościół powstał jeszcze za czasów Władysława IV, na jego terenie znajduje się grobowiec Stanisława Staszica. Uczony prowadził tu obserwacje geologiczne,a pochówek w tym miejscu zastrzegł sobie w testamencie. Klasztor należy do najcenniejszych zabytków Warszawy. Do tej pory w zakrystii zachowały się XVII-wieczne freski Michelangela Palloniego. Jej wnętrze można zwiedzać w niedziele, w przerwach między nabożeństwami.

Dawny erem, czyli kamedulski klasztor. W tych domkach żyli zakonnicy.Dawny erem, czyli kamedulski klasztor. W tych domkach żyli zakonnicy. fot. Tomasz Wawer fot. Tomasz Wawer

Na miejscu stoi również osada składająca się z kilkunastu maleńkich domków. Do początku XX wieku żyli w nich mnisi. Warto zwrócić uwagę na najważniejszy z nich - królewski (stoi na lewo od kościoła, w pierwszym rzędzie od Wisły). Mieszkał w nim opat, który odstępował go odwiedzającym klasztor królom. Mieszkał tu też, m.in Achille Ratti, późniejszy papież Pius XI.

CUKIERNIA LUKULLUS

Ptyś Tahini marki LukullusPtyś Tahini marki Lukullus Lukullus Lukullus

Bielany odgrywają ważną rolę także w historii jednej z najlepszych i najpopularniejszych warszawskich cukierni. Mimo że marka założona przez pana Jana Dynowskiego rozpoczęła się w 1946 roku na Pradze, to tu aktualnie przeżywa prawdziwy renesans. - Mama dokonała rzeczy karkołomnej, w ciągu jednej nocy przeniosła pracownię ze Stalowej na Stare Bielany bez zatrzymania produkcji nawet na jeden dzień - wspomina w naszym  wywiadzie Albert Judycki i Jacek Malarski, szefowie Lukullusa.

Tylko w Lukullusie zjemy obłędne Ptysie z Pasją, czyli biszkoptowe ciastko z musem marakui. Polecamy również wersję waniliową, Ptysia Tahini.

Cukiernia Lukullus: ul. Lisowska 23

AWF

fot. Tomasz Wawer / Agencja Gazeta

Uwielbiamy za piękną modernistyczną architekturę. Zespół dawnego Centralnego Instytutu Wychowania Fizycznego jest jednym z największych projektów architektonicznych i urbanistycznych, jakie zrealizowano w Dwudziestoleciu Międzywojennym. Kampus powstał w latach 1928-30, z inicjatywy marszałka Józefa Piłsudskiego. W tym czasie był jednym z największych i najnowocześniejszych założeń sportowych w Europie. Za jego projekt odpowiadał architekt, profesor Politechniki Warszawskiej -  Edgar Norwerth.

Akademia Wychowania Fizycznego: ul. Marymoncka 90, wejście główną bramą

CAFE DE LA POSTE i PASTORAŁKI

Latarnie gazowe z ul. CegłowskiejLatarnie gazowe z ul. Cegłowskiej fot. Tomasz Wawer / Agencja Wyborcza.pl

fot. Tomasz Wawer / AG

Na głównej trasie spacerowej, w samym sercu starych Bielan, przy pl. Konfederacji znajduje się Cafe de la Poste, urocza kawiarnia we francuskim stylu. Jest to rzut beretem od ulicy Płatniczej, gdzie znajdują się tradycyjne latarnie gazowe, które przetrwały wojnę. Ich oryginały można znaleźć jedynie już na Bielanach. Pastorałki są jeszcze przy ul. Cegłowskiej,  niewielkiej uliczce odchodzącej od alei Zjednoczenia, na wysokości AWF.

Cafe de la Poste - pl. Konfederacji

Więcej o: