Pan Andrzej wykonał zdjęcia zgniłych marchewek w ten poniedziałek. Zdjęcia opublikował w jednej z grup na Facebooku.
"Gorąco zachęcam do zakupu pysznej marchewki w Auchan Piaseczno. Wstydu nie mają - ani nadzoru, ani wymagań od personelu" - pisze.
Zniesmaczeni ludzie ostro komentują:
Jak dla świń
Od dawna mówię, że to skandal, że te śmieci w ogóle tam wystawiają
A ja myślałam, ze właśnie w tym Auchan pilnują i dbają o wszystko bardziej, bo jest to reprezentacyjny sklep w regionie
Za małe bezrobocie! Wiele osób pracuje na "odwal się", na zasadzie: czy się stoi, czy się leży, pensja się należy
Podobnie wygląda papka z bananów. Najbardziej przykre jest to, że są ludzie którzy wybierają z tego co lepsze, a potem za to płacą. A tymczasem na targu można kupić marchew, która nie jest myta i nie pleśnieje po kilku dniach
To tylko kilka z kilkudziesięciu negatywnych komentarzy.
Serwisowi Wawalove.pl udało się skontaktować z przedstawicielem sklepu Auchan, Dorotą Patejko, dyrektor Komunikacji i CSR. Bardzo przeprosiła klientów za brak jakości towaru.
Podkreśliła, że taka sytuacja nie powinna się w ogóle zdarzyć oraz że zawiodła kontrola jakości produktów. Jak zapewniła, towar został zdjęty i przeznaczony do utylizacji.
Spotkaliście się z podobną sytuacją w sklepach w Warszawie i okolicach? Napiszcie do nas: metrowarszawa@agora.pl