Poprzednią bitwę wspominają do dziś, głosowała degustująca publiczność pojedynku. Był remis. Ustawiony?
- Nie wiem, czy ustawiony, czy nie ustawiony - mówi Kwapniewski.
- Chyba, że on opłacił kilka osób z publiczności - wtóruje Baron.
Nie ma przebacz, w tej bitwie liczy się tylko zwycięzca. Mimo, że do pojedynku zostało kilka dni, trwa już psychologiczna wojna. Znają się od lat, na koncie mają wspólną książkę "Suwała, Baron i inni. Przepisy i opowieści" , czyli przepisy i opowieści dwóch szefów kuchni, oraz ich dostawców. Książkę wydało wydawnictwo Dwie Siostry.
Spodobało ci się? Polub nas
Rzeźnik planuje postawić na klasykę, dobrej jakości mięso i kilka dodatków.
Baron nie byłby sobą, gdyby nie zaskoczył.
Szczegółów nie zdradzają, ale nam udało się pociągnąć ich za język.
- Tatara będą robił z hangera, (specjalne cięcie znane wprawnym rzeźnikom. Mięsień pochodzi z najlepszej części wołowej przepony. red.) zawsze z tego robię, więc nie będę fisiował - mówi Grzegorz Kwapniewski. Pójdę w prostotę, czyli jak najmniej dodatków. Przed ostatnią bitwą z Baronem trochę pokombinowałem z anyżem, ale ostatecznie zapomniałem go ze sobą zabrać. Testowałem też tatara z octem balsamicznym, ale finalnie przygotowałem prostego tatara z ogórkami kiszonymi, grzybkami, cebulą i jajkiem. Marynowane ogórki zabijają smak mięsa, nie polecam. Dodatki będą w minimalnych proporcjach. Aleksander Baron może mnie zaskoczyć wszystkim, ma zupełny odlot. Poprzednio do tatara dodał śledzie, nawet mnie tym nie zaskoczył, bo już wcześniej je dodawał. I masło, on zawsze do tatara daje masło. Niech wygra lepszy - kończy Grzegorz Kwapniewski, zwany w mięsnych kręgach jako The crazy butcher.
Aleksander Baron, zgodnie z przewidywaniami Grzegorza Kwapniewskiego i oczekujących na bitwę smakoszy, planuje wszystkich zaskoczyć.
- Mój będzie siekany, nie mielony. Podam go z bitą śmietaną, w której będzie sardela i kapary. Nawiązuję tym do sosu, który przed wojną podawano do wołowiny. W tej bitej śmietanie składniki są tak smaczne, umamiczne, odpowiednio słone i kwaśne, że zwycięstwo mam w kieszeni. To, że Grzegorz spodziewa się jakich wielkich eksperymentów z mojej strony, psychologicznie stawia go na przegranej pozycji. - kończy Aleksander Baron.
Po dłuższej rozmowie dochodzimy do sedna. Obaj zapewniają, że bitwa ustawiona nie będzie i wygra lepszy, ale mięso na tatara dostarczy rzeźnik.
Jak zawszę zresztą.
To tylko jedna z atrakcji czwartej edycji Targów Książki Kulinarnej - trzydniowego święta dla miłośników jedzenia, czytania o nim, oglądania go i wszystkiego, co z nim związane. W tym roku hasło przewodnie imprezy brzmi: SMAKUJEMY!
Wszystkich poszukiwaczy smaków czeka wiele atrakcji od 22 do 24 lipca w Zamku Ujazdowskiego i Qchni Artystycznej.
Więcej informacji o targach znajdziecie tutaj