- "Mięsne" nazwy pomagają roślinożercom wyobrazić sobie, jaki może być w smaku czy jak wykorzystać go do ulubionych przepisów jako zamiennik produktów zwierzęcych. Z kolei mięsożercom pozwalają znaleźć bezmięsne odpowiedniki ich ulubionych produktów - wyjaśniają bracia Igor i Rafał, którzy zdecydowali się na otworzenie pierwszego w Warszawie sklepu z wegańskim jedzeniem pod szyldem "Vegan Baczer" .
Spodobało ci się? Polub nas
Jednak, aby sklep powstał panowie muszą najpierw zebrać wystarczającą ilość środków finansowych. Chcą to zrobić sprzedając pakiety z jedzeniem w którym znajdzie się m.in. vegan pieczeń, boczek, smalec i sos Vegan BBQ.
- Po wszystkich obliczeniach, jakich dokonaliśmy, wyszło nam, że potrzebujemy zebrać minimum 1000 osób, które zakupią nasze roślinne produkty w przedsprzedaży - mówią.