Hummus jedzą wszyscy - Żydzi, muzułmanie, chrześcijanie. Palestyńczycy, Libańczycy, Syryjczycy. I oczywiście Europejczycy, w tym Polacy. Jest zdrowy, smaczny, pożywny, uniwersalny. Pasuje do śniadania, obiadu czy kolacji. No i jest modny, zwłaszcza wśród wegan. Nic dziwnego, że podczas ubiegłorocznej edycji Festiwalu Hummusu organizowanego przez Smaczny Targ zabrakło go już po dwóch godzinach! W tym roku historia nie powinna się powtórzyć. Będzie dwa razy więcej stoisk, w tym te z najlepszym hummusem w Warszawie. Jakim? Skąd? Czytajcie dalej.
Mango & curry, z sosem Schug i w pierogach
Swoje hummusowe specjały prezentować i sprzedawać będzie między innymi król falafela z Senatorskiej - Mahmoud ze słynnego już baru Falafel Bejrut . Od kilku tygodni w okolicach placu Teatralnego przygotowuje podobno najlepszy falafel i hummus w mieście. Jednym z jego specjałów jest hummus mango & curry, który również będzie można skosztować podczas festiwalu. - Czegoś takiego wcześniej nie jadłam. Jest naprawdę świetny - mówi z przekonaniem Ewa Ryszewska ze Smacznego Targu.
Falafel Bejrut Hummus Mango&Curry/ Falafel Bejrut/ facebook.com Hummus Mango&Curry/ Falafel Bejrut/ facebook.com
Na jednym z 15 stoisk z hummusem będzie można zjeść ten z baru Laflaf na ulicy Marszałkowskiej 68/70. Szefem kuchni jest Izraelczyk Eli Mazur, który przygotowuje domowy hummus na bazie oryginalnych izraelskich receptur. Na stoisku Laflaf będzie można dokonać zakupu klasycznego hummusu podawanego z pitą, oliwą i sosem Schug (sos z najostrzejszych papryczek z dodatkiem ziół). Podawany jest z falafelem, pieczarkami, cieciorką lub bobem.
Nie zabraknie również Gruszek Pietruszek , które na co dzień stacjonują przy ulicy Grabarskiej 3. W wegańskiej restauracji można zamówić różne porcje hummusu - jedna w cenie zaledwie 5 zł. W menu jest klasyczny hummus z cieciorki i tahiny, hummus z bakłażanem, papryką lub z suszonymi pomidorami. Natomiast podczas niedzielnego brunchu można skosztować w Gruszkach... hummus z burakami czy marchewką. To wszystko - również podczas Festiwalu.
Gospodarze imprezy na Wilczej także nie pozostaną w tyle. Znajomi Znajomych zaproponują zebranym swój hummus tradycyjny z marynowanymi piklami i libańską rzepą na wierzchu. Podawany już nie tak tradycyjnie, bo z foccacią. Na co dzień można go zamówić w restauracji za 14 zł. Podczas Festiwalu będzie sprzedawany w cenie promocyjnej (między 8 zł a 12 zł za porcję).
Hummus Ciecierzyca/ Żarcie Mamuśki/ facebook.com Ciecierzyca/ Żarcie Mamuśki/ facebook.com
Co jeszcze? Pojawią się również kucharki z Żarcia Mamuśki . Dla pasjonatów hummusu (i nie tylko) szykują: hummus w kilku wariantach smakowych: klasyczny, z buraczkami, z pomidorkami, z oliwkami i papryką, ale również smalec wegański, pastę z groszku, pastę z bobu, pastę z makreli czy pastę z soczewicy. Specjalnie na tę okazję przygotowały również polsko-libański mix - pieczone pierogi z hummusem paprykowym z oliwkami.
Spodziewać się można również różnych producentów hummusu - takich, co na rynku działają już od dłuższego czasu, jak Smartfood, ale i nowych, pragnących się wybić ze swoim pysznym hummusem - Alpi Hummus.
Festiwal Hummusu - Znajomi Znajomych, ul. Wilcza 58a
Hummus materiały prasowe materiały prasowe
Który prawdziwy, który najlepszy?
Ważne pytania, trudne odpowiedzi. Który prawdziwy? Ten z Libanu czy ten z Izraela? Ten z dodatkiem sody czy ten jej pozbawiony? Ten klasyczny czy ten z nietypowymi dodatkami. No to od początku.
Libańczycy twierdzą, ze hummus jest ich. Izraelczycy zawzięcie o niego walczą i eksportują w dużych ilościach do wielu innych krajów. Gdyby przy przyznawaniu praw autorskich do hummusu kierować się tym, której nacji udało się pobić rekord Guinnessa na przygotowanie największego na świecie talerzu z tym przysmakiem, to zwyciężyłby Liban...
Hummus Ula Goszczyńska Ula Goszczyńska
Konflikt na Bliskim Wschodzie na szczęście nie dotknął Warszawy. A mógł, zważywszy na lokalizację dwóch sąsiadujących ze sobą restauracji - Tel Awiwu i Beirutu na ulicy Poznańskiej. Mimo że ich hummus nie zawędruje na Wilczą w ten weekend, polecamy odwiedzenie obu miejsc, by wyrobić sobie własne zdanie na temat tego, który przysmak z cieciorki - izraelski czy libański zdecydowanie bardziej zasługuje na tytuł prawdziwego, oryginalnego hummusu.
A oryginalny hummus to: - Po prostu ten klasyczny - jak mówi Katarzyna Kuźmicz aka Vegushka , która w niedzielę podczas Festiwalu poprowadzi warsztaty robienia hummusu . - Podstawowe składniki to sucha ciecierzyca i pasta sezamowa, czyli tahina. Do tego odrobina czosnku, soku z cytryny i oliwy z oliwek. Całość doprawia się solą - tłumaczy. - Ale na moich warsztatach chodzi o zabawę i eksperymentowanie - każdemu smakuje co innego - dodaje. Podczas niedzielnych warsztatów, które potrwają dwie godziny, uczestnicy nauczą się przyrządzać hummus z jarmużu (rodzaj kapusty), a także polskiego grochu (zamiast ciecierzycy). - Chodzi o to, żeby kombinować, szukać nowych smaków, nowych połączeń. Tak naprawdę każdy kucharz ma własną recepturę - opowiada.
Hummus Ula Goszczyńska Ula Goszczyńska
Najwięcej kontrowersji w kwestii składników stosowanych podczas przygotowywania hummusu, budzą nie różnego rodzaju warzywa czy owoce, nawet te pochodzenia polskiego, ale pewien tajemniczy proszek. Mowa o sodzie oczyszczonej. Soda stosowana jest podczas gotowania ciecierzycy. - Soda zmiękcza ciecierzycę, co sprawia, że hummus jest idealnie gładki - tłumaczy Vegushka. Zdaniem Katarzyny wystarczy dodać pół łyżeczki sody na szklankę ciecierzycy, by uzyskać idealną formę hummusu. Większość Szefów kuchni rezygnuje jednak z tego składniku ze względu na to, że ich zdaniem jest szkodliwy dla zdrowia.
Hummus Ula Goszczyńska Ula Goszczyńska
Według Szefa kuchni Gruszek Pietruszek soda wpływa również na smak hummusu. - Wyczuwam różnicę, dla mnie hummus bez sody smakuje o wiele lepiej - mówi z przekonaniem. - Ale nawet Libańczyk z rewelacyjnego baru Samira, od którego uczyłem się gotować, używa sody - dodaje. Ze względu na brak tego kontrowersyjnego składniku, hummus w Gruszkach jest odrobinę gęstszy i posiada delikatne grudki. Bez sody gotuje również Laflaf, Falafel Bejrut, Znajomi Znajomych czy Gruszki Pietruszki.
Vegushka zdradziła nam jednak, że jest jeszcze jeden sposób na zmiękczenie i wygładzenie hummusu. - Po wymieszaniu wszystkich składników należy dodać maksymalnie pół szklanki zimnej wody - przekonuje.
Hummus Ula Goszczyńska Ula Goszczyńska
Z sodą czy bez, jedno jest pewne - nigdy z użyciem ciecierzycy z puszki. - Ma zupełnie inny smak ze względu na to, że cały czas moczy się w wodzie z solą - przekonuje Vegushka. Warto wziąć do serca słowa ekspertki, zwłaszcza że przygotowanie hummusu to kwestia zaledwie kilku minut. - Ciecierzycę zostawiamy na noc w wodzie, by spęczniała, potem gotujemy 40 minut, mieszamy ze wszystkimi składnikami i hummus gotowy - mówi Vegushka. Gotowy, zdrowy i taki, który można potrzymać w lodówce nawet kilka dni.
A dla tych, co jednak wolą jadać na mieście, zachęcamy również do posmakowania hummusu w Hummus Barze na ulicy Żelaznej 64 lub ulicy Topiel 19, w barze Bekef na ulicy Hożej 40, w le Cedre na al. Solidarności 84 lub al. Solidarności 61 oraz Mezze na ulicy Różanej 1. Miejsca lubiane i polecane.