Tropikalne noce w Warszawie. Dawniej raz w roku, teraz jest ich kilka w tygodniu. Miasto Jest Nasze ma pomysł na zmiany

Tropikalne noce - choć mają dosyć sympatyczną nazwę - są dla nas wszystkich bardzo dokuczliwe. Kiedy temperatura minimalna nie spada poniżej 20 st. C., nie mamy szans odpocząć po upalnym dniu. Miasto Jest Nasze proponuje powołanie Panelu Obywatelskiego, który ostatecznie doprowadzi do powołania Warszawskiego Pakietu Klimatycznego.
Zobacz wideo

Ze sklepów z elektroniką wykupywane są zapasy wiatraków, cyrkulatorów i klimatyzatorów, niektórzy śpią na balkonie, a inni nie śpią w ogóle. Przyczyną jest wysoka temperatura nie tylko w dzień, ale również w nocy. Kiedy temperatura minimalna utrzymuje się powyżej 20 st. C, klimatolodzy mówią o nocy tropikalnej i takich w Warszawie, ale również w innych częściach Polski, mamy coraz więcej. 

Na początek garść faktów. W latach 1951-2010 tropikalnych nocy było zaledwie 17, czyli przeciętnie ich udział wynosił 0,3 proc. przypadków w ciepłym okresie roku. Kiedyś tropikalne noce były rzadkością, w ostatnich latach jest ich coraz więcej. W ostatnim tygodniu w niektórych miejscach Polski były jak na razie same noce tropikalne. 

W serwisie meteomodel.pl można zobaczyć wysokość średnich temperatur dobowych. W ubiegłym roku w najcieplejszym dniu, 2 sierpnia, temperatura wyniosła 26,5 st. C. (z kolei najwyższa w czerwcu - 24,6 st. C.). W tym roku, choć trwa jeszcze astronomiczna wiosna, w środę średnia temperatura osiągnęła wysokość 27,1 st. C. Oznacza to odchylenie od normy wieloletniej o ponad 10 st. C.

W miastach jeszcze goręcej

Jednocześnie należy zauważyć, że pomiary są nieco zafałszowane, nie są bowiem prowadzone w centrach miast, gdzie temperatura jest zawsze wyższa. Tym bardziej, że w Warszawie, mimo apelów, projektów z budżetu obywatelskiego i w końcu deklaracji rządzących, wciąż więcej drzew się wycina niż sadzi, a do tego wycinane są duże drzewa, a sadzi się rośliny bardzo młode. Wysoka temperatura w nocy jest też spowodowana wszechobecnym betonem, asfaltem i kamieniem, które pochłaniają promienie słoneczne w dzień i oddają ciepło w nocy. 

Przez tropikalne noce nie mamy szans odpocząć po upalnych dniach, a dla niektórych - dzieci, osób starszych i chorych - są one zwyczajnie niebezpieczne. 

Obywatele zarekomendują zmiany?

Aktywiści z Miasto Jest Nasze, którzy walczą m.in. o zieleń w mieście, a co za tym idzie - o obniżenie temperatury, domagają się od władz powołania Warszawskiego Panelu Klimatycznego. MJN zbiera podpisy pod projektem organizacji Panelu Obywatelskiego w tej sprawie. W ten sposób zwykli obywatele i obywatelki, wsparci przez ekspertów, mogliby wymusić zmiany na magistracie.

Jak miałoby to działać? Stu losowo wybranych mieszkańców Warszawy byłoby zaproszonych na spotkanie z ekspertami, w czasie którego pozyskaliby wiedzę na temat zmian klimatu, ich przyczyn, przewidywanych konsekwencji i możliwych rozwiązań. Swoje stanowiska mogłyby przedstawić wszystkie zainteresowane instytucje - organizacje pozarządowe czy urzędy. Eksperci byliby dostępni dla panelistów przez cały czas prac nad najlepszymi rozwiązaniami dla Warszawy. Głosowanie zdecydowałoby o rekomendacjach zespołu. 

Co dalej? Jak informuje MJN, Urząd Miasta powinien wdrażać wnioski z panelu w życie. W Polsce przyjmuje się zasadę, że rekomendacje panelu, które mają poparcie na poziomie co najmniej 80 proc., prezydent uznaje za wiążące dla siebie. 

Więcej o: