Zakaz furgonetek pro-life w Warszawie. Konstanty Radziwiłł stwierdza nieważność uchwały

Uchwała Rady Warszawy, która zakazywała furgonetkom pro-life poruszania się po stolicy została uznana za całkowicie nieważną. Taką decyzję podjął w piątek wojewoda mazowiecki Konstanty Radziwiłł.

Przypomnijmy, że 8 lipca Rada Warszawy przyjęła uchwałę dotyczącą zakazu poruszania się po Warszawie pojazdów spełniających określone warunki. Chodzi o antyaborcyjne i homofobiczne furgonetki, które jeździły ulicami stolicy, głosząc jednocześnie z megafonów homofobiczne i antynaukowe treści - należą one do skrajnie konserwatywnej fundacji Pro - Prawo do życia.

Zobacz wideo Prof. Kowal: Nie może być tak, że sprawie tak delikatnej jak aborcja jedni narzucą drugim w 100 proc. swoje stanowisko

W piątek w Dzienniku Urzędowym Województwa Mazowieckiego ukazała się decyzja dotycząca wprowadzenia przepisów z 8 lipca w życie. Konstanty Radziwiłł stwierdził nieważność uchwały w całości. 

Dokument określa zapisy uchwały, "jako naruszające obowiązujący porządek prawny w stopniu istotnym". Radziwiłł zwrócił uwagę na brak podstaw prawnych, które uzasadniałyby wydanie przepisów porządkowych w zakresie wynikającym z uchwały. 

"Przysługujące radzie gminy kompetencje w zakresie stanowienia przepisów porządkowych nie mogą być wykorzystywane do bieżącego zarządzania na danym obszarze, ale wyłącznie w celu przeciwdziałania realnym zagrożeniom dla wartości określonych w powołanym przepisie" - pisze w uzasadnieniu Radziwiłł.

Wojewoda stwierdził również, że Rada Warszawy nie wywiązała się ze swojego obowiązku wykazania w treści aktu oraz uzasadnieniu, że wystąpiły ustawowe przesłanki upoważniające ją do wydania przepisów porządkowych.

Bez furgonetek antyaborcyjnych na ulicach Warszawy. Przyjęto uchwałę

8 lipca za uchwałą zagłosowało 41 radnych, przeciwko było 18.  Dokument w sprawie zakazu jest krótki i ma zaledwie kilka punktów. Pierwszy mówi, że: "zakazuje się poruszania na terenie m.st. Warszawy pojazdów oklejonych zdjęciami, napisami, plakatami banerami lub transparentami zawierającymi, lub emitującymi za pomocą urządzeń nagłaśniających treści mające na celu ukazanie osoby, grupy osób, instytucji, osoby prawnej lub jednostki organizacyjnej niemającej osobowości prawnej w sposób nieprawdziwy, a zarazem obraźliwy, ośmieszający lub poniżający w oczach opinii publicznej, a także sugerujący popełnianie przez te osoby czynów uznanych za przestępstwa lub wykroczenia na mocy powszechnie obowiązujących przepisów prawa". 

Na furgonetkach fundacji Pro - Prawo do życia znajdowały się m.in. drastyczne zdjęcia rozczłonkowanych płodów - tę sprawę poruszono w punkcie drugim uchwały, w którym czytamy, że zakazuje się "poruszania się pojazdów z treściami drastycznymi, w szczególności przedstawiającymi zwłoki lub szczątki ludzkie oraz części ludzkiego płodu".

Rada może teraz złożyć skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Ma na to 30 dni. 

Więcej o: