Uchwała dotycząca sposobu naliczania opłat za wywóz śmieci miała wejść w życie 1 grudnia. Zapis o uzależnieniu rachunku za odpadki od zużycia wody nie został zatwierdzony przez Regionalną Izbę Obrachunkową. Stołeczny ratusz nie otrzymał uzasadnienia podjętej decyzji i nie chce wyznaczyć nowego terminu, od którego ma obowiązywać przepis.
Stawka za śmieci miała być naliczana na podstawie średniego zużycia wody w ciągu pół roku. Jeden metr sześcienny wody miał kosztować 12,73 złotego. Miało to dotyczyć domów jednorodzinnych, lokali usługowych i budynków wielorodzinnych. Zużycie wody miało być określone na podstawie wskaźników wodomierza lub faktury z wodociągów. Według wyliczeń urzędników jedna osoba zużywa co miesiąc około 2,5 metra sześciennego wody. Takie rozwiązanie byłoby odpowiedzią na zarzuty mieszkańców stolicy wobec obowiązujących regulacji. Dotychczas opłata za wywóz śmieci była ryczałtowana. Obecnie za śmieci w bloku zapłacimy 65 złotych, a w domu jednorodzinnym 94 złote.
Uchwała została podjęta w połowie października, ale jej zapisy zostały zaskarżone do RIO. Nowe przepisy oznaczają sporą podwyżkę dla mieszkańców Warszawy. Niezadowolone z regulacji były spółdzielnie i wspólnoty mieszkaniowe. Ratusz informuje, że dopóki nie otrzyma uzasadnienia decyzji, nie może się odnieść do tego, kiedy i w jakiej formie będą obowiązywać nowe przepisy.
Władze stolicy zapowiedziały wprowadzenie dodatków dla dużych rodzin, które poniosłyby spore opłaty przez nowe przepisy. Posiadacze Karty Dużej Rodziny z określonym kryterium dochodowym będą mogli uzyskać dopłatę od miasta.