W lutym pisaliśmy o tym, że warszawskie Muzeum Polskiej Wódki szuka pracowników. Chodziło o przewodników oraz kierownika.
W czwartek poinformowano, że rekrutacja zakończyła się powodzeniem - Muzeum Polskiej Wódki ma już przewodników. Znaleziono prawdziwych znawców historii polskiej wódki, którzy potrafią o niej opowiadać z pasją.
Oferta pracy okazała się bardzo popularna. Po kilku dniach od pojawienia się ogłoszenia wpłynęło ponad 100 zgłoszeń. Ostatecznie było ich jednak kilka tysięcy.
- Wyjątkowość tego miejsca przełożyła się na duże zainteresowanie kandydatów, dzięki czemu mogliśmy wybierać spośród wielu interesujących osób - mówi Andrzej Szumowski, Prezes Stowarzyszenia Polska Wódka, które jest inicjatorem i patronem muzeum.
Dodaje, że podczas rekrutacji dawali szansę wszystkim. Nawet tym, którzy nie mieli żadnego doświadczenia w pracy jako przewodnicy. Byli historycy, muzycy, pracownicy instytucji kulturalnych i aktorzy.
- Przyznam, że niektórzy zaskakiwali nas wiedzą o tradycji i historii polskiej wódki - podsumowuje Szumowski.
Z tysięcy zgłoszeń wybrano naprawdę garstkę. W nowym Muzeum Polskiej Wódki będzie pracowało tylko sześciu przewodników.
Szczęśliwcy przez najbliższy miesiąc będą przygotowywali się na przyjęcie gości. Pomoże im w tym Janusz Owsiany, Prezes Stowarzyszenia Monopol Warszawski, uznany varsavianista, wieloletni przewodnik po Warszawie i społecznik.
Wielkie otwarcie Muzeum Polskiej Wódki planowane jest już na czerwiec. Dokładna data nie jest jeszcze znana.
- Cały teren dawnej Warszawskiej Wytwórni Wódek "Koneser" to miejsce z długą i bogatą historią, ściśle związane z Pragą. Mieszkańcy stolicy, a także turyści, już wkrótce zobaczą odrestaurowany obiekt, który zapewne stanie się perłą Warszawy. Dlatego cieszę się z tego powrotu - mówi Janusz Owsiany.
materiały prasowe
Muzeum będzie mieściło się w zabytkowym budynku rektyfikacji na terenie dawnej warszawskiej wytwórni wódek "Koneser" na Pradze-Północ.
W obiekcie znajdzie się pięć galerii tematycznych łączących bogatą wiedzę historyczną z multimediami. To jednak nie wszystko. Ma być również sala kinowa, Bar Akademii Wódki, gdzie na zwiedzających czekać będą trzy porcje degustacyjne polskiej wódki. Za dodatkową opłatą możliwy będzie również udział w warsztatach poświęconych zasadom serwowania wódki i łączenia smaków.
Muzeum ma edukować i tłumaczyć różnice pomiędzy różnymi polskimi wódkami produkowanymi z tradycyjnych rodzajów polskich zbóż oraz ziemniaków, a także pokazywać, jak kulturalne picie i smakowanie tego trunku potrafi wydobyć jego głębię.
- Chcemy, aby nasi goście po wizycie w muzeum nie mieli żadnych wątpliwości,
że to właśnie Polska jest ojczyzną wódki - wyjaśnia Elżbieta Kwiecińska-Prysłopska, Dyrektor Generalna Stowarzyszenia Polska Wódka.
Muzeum Polskiej Wódki (fot. materiały prasowe)
***
Co myślisz o tym muzeum? Czy jest potrzebne w Warszawie? Napisz do nas na listy_do_metrowarszawa@agora.pl lub w wiadomości prywatnej na Facebooku.